Prywatna firma wystrzeliła rakietę, której celem jest umieszczenie modułu kosmicznego na Księżycu

CAPE CANAVERAL, Floryda (AP) — Prywatna firma wystrzeliła w środę nowy lądownik księżycowy, którego celem jest zbliżenie się do południowego bieguna Księżyca. Tym razem za pomocą drona uda się do krateru, do którego nigdy nie dociera światło słoneczne.
Firma SpaceX wystrzeliła moduł Intuitive Machines o nazwie Athena z Centrum Kosmicznego im. Kennedy'ego NASA. Statek kosmiczny pokona krótszą trasę na Księżyc — lądowanie zaplanowano na 6 marca — w nadziei, że nie spotka go ten sam los, co jego poprzednika, który przewrócił się po uderzeniu w powierzchnię Księżyca.
Nigdy wcześniej tak wiele statków kosmicznych nie leciało w tym samym czasie w kierunku powierzchni Księżyca. W zeszłym miesiącu firmy ze Stanów Zjednoczonych i Japonii wspólnie wystrzeliły rakietę i oddzielnie wystrzeliły moduły w kierunku satelity Ziemi. Oczekuje się, że jako pierwsza w ten weekend przybędzie tam firma Firefly Aerospace z siedzibą w Teksasie.
Dwa amerykańskie lądowniki przewożą eksperymenty warte dziesiątki milionów dolarów dla NASA, która przygotowuje się do wysłania astronautów z powrotem na Księżyc.
„To niesamowity moment. „Jest tak dużo energii” – powiedział agencji Associated Press Nicky Fox, szef misji naukowej NASA.
Nie jest to pierwsza próba dotarcia Intuitive Machines na powierzchnię Księżyca. W zeszłym roku teksańska firma dokonała pierwszego od ponad 50 lat amerykańskiego lądowania na Księżycu. Jednak urządzenie do pomiaru odległości uległo awarii i lądownik uderzył w powierzchnię z zbyt dużą siłą, w wyniku czego złamał nogę i upadł na bok.
Firma Intuitive Machines twierdzi, że rozwiązała ten problem i dziesiątki innych. Lądowanie bokiem, jak ostatnio, uniemożliwiłoby ruch drona i kilku sond. Łazik NASA musi również wylądować pionowo, aby móc wwiercić się w powierzchnię Księżyca i pobrać próbki do analizy.
„Na pewno będziemy lepsi niż ostatnio. Ale nigdy nie wiadomo, co może się wydarzyć” – powiedział Trent Martin, wiceprezes ds. systemów kosmicznych.
To niezwykle ekskluzywny klub. Tylko pięć państw zdołało wylądować na Księżycu: Rosja, Stany Zjednoczone, Chiny, Indie i Japonia. Na Księżycu znajduje się mnóstwo pozostałości po poprzednich katastrofach.
Celem sondy Atena o długości 15 stóp (4,7 metra) jest lądowanie w odległości 100 mil (160 kilometrów) od południowego bieguna Księżyca. Zaledwie 400 metrów (0,25 mili) dalej znajduje się krater, który jest ostatecznym celem drona. Krater nazwano Grace na cześć Grace Hopper, pionierki programowania komputerowego.
Dron wykona trzy próbne skoki nad powierzchnią Księżyca o coraz większej wysokości i odległości, wykorzystując silniki zasilane hydrazyną do lotu oraz kamery i lasery do nawigacji.
Jeśli wyprawy się powiodą, samolot wskoczy do krateru, którego głębokość szacuje się na 20 metrów (65 stóp). Instrumenty naukowe z Węgier i Niemiec przeprowadzą pomiary dna morskiego w poszukiwaniu zamarzniętej wody.
Będzie to pierwsza okazja do obejrzenia z bliska wnętrza jednego z wielu zacienionych kraterów, które znajdują się na północnym i południowym biegunie księżyca. Naukowcy podejrzewają, że kratery te wypełnione są tonami lodu. Jeśli tak, przyszli odkrywcy będą mogli przetworzyć ten lód na wodę do picia, powietrze do oddychania, a nawet na paliwo rakietowe.
___
Departament Zdrowia i Nauki agencji Associated Press otrzymuje wsparcie od Grupy ds. Mediów Edukacyjnych i Naukowych Instytutu Medycznego Howarda Hughesa oraz Fundacji Roberta Wooda Johnsona. AP ponosi wyłączną odpowiedzialność za całą treść.
___
Opowieść ta została przetłumaczona z języka angielskiego przez redaktora AP przy pomocy narzędzia wykorzystującego sztuczną inteligencję generatywną.
lavoz.AR