DJ Álex Kentucky, czołowa postać muzyki deep house, zmarł na Ibizie.

„Dziś muzyka jest odziana w żałobę, a serce boli jeszcze bardziej, gdy żegnasz prawdziwego przyjaciela”. Weteran DJ Jordi Carreras, pogrążony w żalu, ogłosił śmierć swojego kolegi Alexa Kentucky'ego , symbolu deep house'u , na Ibizie z przyczyn, które nie zostały jeszcze potwierdzone. „Zostawiłeś nam ogromne muzyczne dziedzictwo, pełne wrażliwości i głębi, które będzie nadal rezonować w każdym z nas. Ci z nas, którzy dzielili Twoją przyjaźń i pracę, wiedzą, że Twoja obecność będzie niezastąpiona”.
Pochodzący z Wysp Kanaryjskich DJ i producent Alex Kentucky mieszkał na Ibizie, a jego sety przyniosły mu takie wyróżnienia, jak tytuł Najlepszego DJ-a w kraju i Najlepszego DJ-a Deep House. Był znany jako „Mistrz Deep House” . „Alex był jednym z filarów muzyki na wyspie” – opisuje specjalistyczny magazyn Fiesta Bullshit w jego nekrologu. „ Alex Kentucky zdobył szacunek i sympatię kolegów i publiczności dzięki swojej otwartości, autentyczności i umiejętności przekazywania emocji poprzez muzykę. Jego dziedzictwo będzie żyło w każdym z jego projektów i we wspomnieniach tych, którzy go znali”.
Lokalna gazeta Nou Diari wspomina go jako „fanatykę winyli od dziecka”. Jego powołanie pojawiło się wcześnie, gdy jako nastolatek grał jako DJ na imprezach u znajomych. Zawodowo zajął się tym na studiach i przeprowadził się na Ibizę, gdzie można go było usłyszeć w klubach takich jak Privilege , Space , PK2 , Nassau Beach Club i Nine Ibiza .
Dyrektor artystyczny wytwórni Adult Music Records , współpracował z Ibiza Global Radio , gdzie zaprzyjaźnił się z wieloma gwiazdami sceny ibizyjskiej. „Twoja esencja pozostanie wieczna w naszej muzyce i naszej pamięci” – podsumowuje swój hołd Jordi Carreras.
Drugi DJ zmarł tego lata na IbizieŚmierć Alexa Kentucky'ego nastąpiła zaledwie miesiąc po śmierci znanego DJ-a Godziego , którego obezwładniła Gwardia Cywilna, ponieważ cierpiał na halucynacje i groził sąsiadowi nożem, wykazując przy tym oznaki, że jest pod wpływem jakiejś substancji odurzającej.
Gwardia Cywilna broni swoich metod i odcina się od powiązania swojej pracy ze śmiercią DJ-a Godziego . Jednak, jak donosi EL MUNDO, rodzina ofiary rozważa złożenie skargi na Gwardię Cywilną, choć zażądała, aby oprócz obowiązkowej sekcji zwłok, przed podjęciem tego kroku, przeprowadzono szereg badań medycznych.
elmundo