Dlaczego nowa adaptacja „Wichrowych Wzgórz” wywołuje w nas tak złe samopoczucie
%3Aformat(jpg)%3Aquality(99)%3Awatermark(f.elconfidencial.com%2Ffile%2Fbae%2Feea%2Ffde%2Fbaeeeafde1b3229287b0c008f7602058.png%2C0%2C275%2C1)%2Ff.elconfidencial.com%2Foriginal%2F595%2F3e7%2Ff7e%2F5953e7f7e2af69e81dfe6eed23034f09.jpg&w=1920&q=100)
Od rozpoczęcia produkcji
Dlaczego? Powodów jest wiele i są one zróżnicowane. Po pierwsze, Margot Robbie nie jest w odpowiednim wieku, aby zagrać tę postać ( Catherine umiera w wieku 18 lat w powieści Bronte , podczas gdy australijska aktorka ma już 35 lat), ani Jacob Elordi nie jest Romem ( rasa ani pochodzenie etniczne Heathcliffa nigdy nie są w książce wprost określone, ale ze względu na jego skromne pochodzenie intuicyjnie zakłada się, że nie jest biały, co stanowiło idealną okazję do nieskrępowanego włączenia), a co najważniejsze, gotycki ton powieści został całkowicie utracony na rzecz erotyzacji, która nie jest tak wyraźnie widoczna w oryginale.
„ Emily Brontë przewraca się w grobie, bo jej twórczość została przerobiona na „ Pięćdziesiąt twarzy Cathy i Heathcliffa ”, „ Wichrowe Wzgórza” z 35-letnią Catherine, białym Heathcliffem i oryginalną muzyką Charli XCX . Emily Brontë nie umarła, żeby to gówno powstało” – to tylko niektóre z przykładów, które można zobaczyć, przeglądając media społecznościowe. Reakcja była bardzo podobna do tej, która miała miejsce, gdy wyciekły pierwsze zdjęcia z „Odysei ” Nolana (wtedy nie mamy nawet zwiastuna), kiedy historycy byli zszokowani, ponieważ ani kostiumy Matta Damona nie wydawały się odpowiednie, ani wybrane miejsca kręcenia filmu nie były idealne, by oddać sprawiedliwość dziełu.
„Podejście w zwiastunie jest z pewnością dziwne” – mówi Julio San Román Cazorla, profesor literatury na Uniwersytecie Complutense w Madrycie i pisarz, w rozmowie z gazetą. „Na początku oferuje on wizję „ Wichrowych Wzgórz ”, która mogłaby pochodzić z powieści, ale stopniowo widać, że film zmierza w innym kierunku; widać to po zmianie kolorów, kostiumów i wyraźnej seksualizacji głównej pary . W przypadku kostiumów niektóre sceny wydają się bardziej renesansowe, a inne bardziej XIX-wieczne. To prawda, że w powieści następuje przeskok w czasie, ale to tylko trzy lata, a w zwiastunie pojawiają się rzeczy, które do siebie nie pasują, na przykład turkusowe wnętrza, kontrastujące z typowym brudem angielskich wrzosowisk”.
Choć kostiumy często stanowią słaby punkt wielu hitów kinowych, to nie pierwszy raz, gdy celowo anachronizm został wykorzystany do przedstawienia konkretnej epoki. Od „Marii Antoniny ” Sofii Coppoli, przez niedawnego (bardzo przesadzonego) „Bridgertona” , po „Romeo i Julię” Baza Luhrmanna , coraz więcej filmów decyduje się na połączenie różnych epok, aby stworzyć bardziej oryginalną atmosferę. Jednak w przypadku „Wichrowych Wzgórz” wydaje się, że krytyka dotyczy raczej słabego zrozumienia powieści.
„35-letnia Catherine, biały Heathcliff i oryginalna muzyka Charli XCX? Emily Brontë nie umarła, żeby to się stało”.
„ Kluczem jest erotyzacja ” – mówi San Román Cazorla. „ Wichrowe Wzgórza to historia miłosna w cudzysłowie, ponieważ jest bardzo brutalna. Relacja między Heathcliffem a Catherine jest tym, co dziś określilibyśmy jako toksyczną: wyrażają miłość, ale nie wiedzą, jak wyrazić ją w zdrowy sposób. To powieść, która przynależy do romantyzmu XIX wieku , mrocznego i brutalnego romantyzmu. Catherine jest intelektualnie agresywna (kocha go, ale traktuje z pogardą), Heathcliff jest agresywny fizycznie, a do tego dochodzi kwestia ich przynależności do różnych klas społecznych. W zwiastunie natomiast pojawia się erotyzacja tej relacji, która kłóci się z niegrzecznością i gwałtownymi ruchami Heathcliffa, a także z jego dziką naturą w sztuce”.
Profesor uważa, że pomysł uproszczenia dzieła ma wyraźny cel promocyjny. „ Film musi ostatecznie trafić do odbiorców . Wiele osób postrzega „Wichrowe Wzgórza” jako historię miłosną i łatwiej jest przekształcić je w klasyczny lub erotyczny romans, niż przedstawić wszystkie złożone niuanse dzieła”.
„Wiele osób postrzega to jako historię miłosną i łatwiej jest przekształcić ją w klasyczny romans, niż wprowadzić do dzieła złożone niuanse”.
Ale czy naprawdę możemy wywnioskować, co film chce nam przekazać, oglądając zaledwie dwuminutowy zwiastun ? „Istnieje wiele teorii na temat tej adaptacji, przede wszystkim dlatego, że sam tytuł dzieła został ujęty w cudzysłów, co może sugerować, że nie jest to adaptacja bezpośrednia. Jednym z wysuwanych pomysłów jest to, że Margot Robbie gra kobietę, która czyta „Wichrowe Wzgórza” i wyobraża sobie siebie w tej historii. Mogłoby to pasować do poprzednich dzieł reżyserki, a także nawiązuje do czegoś, co bardzo lubi i o czym wspomniała już w „Saltburn” : tematu represjonowanych kobiet lub walki klasowej. Być może jednak jest to adaptacja swobodna, a nie dosłowna (jak fanfic )”.
„Jeśli chodzi o skrajne reakcje, kluczowa jest rola mediów społecznościowych . Wcześniej zwiastun oglądało się tylko w kinie i niewiele się o nim mówiło. Teraz każdy ma swoje zdanie na Twitterze lub TikToku , nawet bez wykształcenia literackiego czy modowego, a algorytmy wzmacniają zwłaszcza negatywne recenzje. W związku z tym odrzucenie pojawia się już przed premierą. Ponadto seksualizacja jest bardzo uciążliwa. Oryginalna praca miała kontekst seksualny, ale z niuansami: to był XIX wiek, a o seksie nie można było otwarcie rozmawiać. Dzisiaj adaptacje są adaptowane do współczesności, a reżyserka prawdopodobnie szukała zwiastuna, który wywołałby dyskusję. I z pewnością jej się to udało: miesiące przed premierą film jest już kontrowersyjny. Problem w tym, że teraz wydaje się konieczne, aby coś negatywnie skomentować, aby nadać mu rozgłos. Powinniśmy się zastanowić: dlaczego nie skomentować interesujących rzeczy w zwiastunie , zamiast skupiać się tylko na negatywnych aspektach ?”
El Confidencial