Kolumbijczyk wyemigrował do Stanów Zjednoczonych w poszukiwaniu lepszej przyszłości, ale po trzech latach wrócił do kraju, mimo że sytuacja nie spełniła jego oczekiwań: „Nigdy nie jest łatwo”.

Jhoan Rivera, obywatel Kolumbii, który w lipcu 2022 r. wyemigrował do Stanów Zjednoczonych wraz z rodziną w poszukiwaniu nowych możliwości, postanowił wrócić do Kolumbii po trzech latach pobytu w tym północnoamerykańskim kraju.
Jej zeznania, opublikowane w mediach społecznościowych, opowiadają o trudnościach, z jakimi musiała się zmierzyć w tamtym okresie, łącznie z wypadkiem, który całkowicie odmienił jej życie.
Wyzwania w Stanach Zjednoczonych, których się nie spodziewano Rivera wyjaśnił, że przyjechał do Stanów Zjednoczonych bez pieniędzy, bez mieszkania, ale z rodziną u boku.
W filmie opublikowanym na swoim koncie TikTok powiedziała: „To kraj wielu możliwości , ale też odebrał mi wiele cennych rzeczy”. Pomimo wysiłków, by się wybić, od samego początku stawiała czoła niekorzystnym okolicznościom.

Rivera wyjaśnił, że przybył do Stanów Zjednoczonych bez pieniędzy, bez domu, a jedynie z rodziną. Zdjęcie: iStock
Jedną z pierwszych przeszkód, na jakie natrafił, był pożar w jego domu, który zmusił go do zaczynania wszystkiego od nowa.
Później, gdy bawił się w basenie ze swoją 8-letnią córką, uległ wypadkowi, w wyniku którego doznał urazu rdzenia kręgowego i został sparaliżowany.
Po miesiącach terapii udało mu się częściowo odzyskać sprawność rąk, jednak musiał przystosować się do korzystania z wózka inwalidzkiego.
„Zaczynanie od nowa nigdy nie jest łatwe, zwłaszcza w kraju, w którym nie ma reszty rodziny” – powiedział.

Miał wypadek na basenie, w wyniku którego porusza się na wózku inwalidzkim. Zdjęcie: media społecznościowe.
Rivera ogłosił swoją decyzję o powrocie do Kolumbii na początku sierpnia, motywowaną chęcią bycia blisko rodziny i realizacji osobistych projektów w ojczyźnie. Jego powrót został uwieczniony na drugim filmie, na którym pokazał wzruszające powitanie ze strony bliskich.
Zapytany o decyzję opuszczenia kraju z bogatą ofertą medyczną, Rivera wyjaśnił, że jego osobiste cele nie zależą od położenia geograficznego: „Nie chodzi o to, czy spełnię swoje marzenia w Stanach Zjednoczonych czy Kolumbii. Ważne jest, aby mieć co do nich jasność, nadać im kształt i sprawić, by stały się rzeczywistością ”.
Podsumowując, podsumował: „Nieważne, gdzie jesteś, musisz po prostu wyjść i realizować swoje marzenia. Musisz wyjść i wyznaczyć sobie cele, aby móc je osiągnąć i sprawić, by coś się wydarzyło w twoim życiu”.
The Nation (Argentyna) / GDA.
Więcej wiadomości w EL TIEMPO *Treść została przepisana przy pomocy sztucznej inteligencji, na podstawie informacji z La Nación (GDA) i sprawdzona przez dziennikarza i redaktora.
eltiempo