La Suerte: Restauracja, która serwuje kurczaka na nowo, w chińskim pudełku, z sosem piwnym i nutą tradycji

La caja china, która tak naprawdę nie jest chińska, to technika kulinarna , którą La Suerte wykorzystuje, aby oczarować swoich gości. W ten sposób niedziela, oficjalny dzień lenistwa i kurczaka, stała się czasem spotkań rodzinnych przy wyjątkowych sosach i pieczonym drobiu przyrządzonym w wyjątkowy i soczysty sposób.
„W gastronomii, kiedy zaczynasz biznes, starasz się nie wpaść w pułapkę klasycznego fast foodu. Kiedyś prowadziłem chińską restaurację serwującą kurczaka i to było szalone, bo smak był tak intensywny. Dzięki tej nowej ofercie chcieliśmy zmienić smak kurczaka z sąsiedztwa, który nie ma zbyt wiele smaku i podważył możliwości przygotowywania kurczaka gourmet. W restauracji znajdziesz kilka rodzajów mięsa, ale kurczak nie oferuje tak dużej różnorodności. Dostrzegliśmy w tym duży potencjał” – mówi Cristian Gómez, jeden z właścicieli lokalu.
W ten sposób ten ciekawski smakosz odkrył chińską skrzynkę, która dotarła do Ameryki Łacińskiej dzięki Azjatom, którzy wyemigrowali do krajów Ameryki Łacińskiej. Na przykład w Peru grill ten zyskał popularność jako wydajne narzędzie do przygotowywania dużych ilości mięsa na uroczystości i imprezy rodzinne. Tymczasem na Kubie chińska skrzynka jest znana z zastosowania w pieczeniu wieprzowiny, zwłaszcza w święta takie jak Boże Narodzenie.
To naczynie działa jak rożen o pomysłowej konstrukcji. W rzeczywistości jest to prostokątne metalowe pudełko z tacką na węgiel drzewny. W środku piecze się ptaka, odbierając ciepło od góry, metodą odwróconą. W ten sposób Cristian i jego partner zwrócili uwagę na kurczaka w Bogocie.

Kurczak w sosie piwnym Zdjęcie: La Suerte
„To było bardzo miłe potwierdzenie tego, co robiliśmy. Pandemia była doskonałą okazją do pracy nad glinianym ceglanym dachem, nad rzemieślniczym procesem produkcji chińskiej skrzynki, węglem drzewnym, zarządzaniem czasem i wzmacnianiem sosów. To doprowadziło nas do wygranej w festiwalu, i to niespodziewanie, ponieważ zwycięzca został wyłoniony za pomocą kodu QR. Dotarliśmy do finału spośród ponad 200 restauracji. Sędziami byli Leonor Espinosa, Koldo Miranda i Juan Manuel Barrientos” – dodaje Gómez.
To miejsce jest gotowe na powitanie każdego, kto przejdzie ulicą Seventh Street. W menu jako przystawkę można znaleźć paluszki mozzarella z musztardą miodową lub klasyczne empanady z papryczką chili; jako danie główne - całego kurczaka za 51,90 USD, połowę za 33,90 USD lub jednego za 19,90 USD ; a jako dodatki - puree z bananów, sałatkę z awokado lub ryż.
„W ciągu tygodnia jesteśmy w doskonałej pozycji dzięki spersonalizowanemu menu o nazwie La Chiripa . To ćwiartka kurczaka, porcja ryżu, porcja sałatki, porcja ziemniaków i podawana z lemoniadą. To przyjazna cena, a wszystko, co robimy, jest przygotowywane z bardzo świeżych produktów” – dodaje Gómez.
La Suerte celebruje kolumbijskie korzenie poprzez kurczaka. W logo restauracji widnieje nawet kość przynosząca szczęście. Jest to element popularnego rytuału, podczas którego dwie osoby biorą obie strony kości i łamią ją, wyrażając przy tym swoje życzenie. W ten sposób, pośród piersi kurczaka, sosów i kości, restauracja stała się miejscem życzeń, soczystego kurczaka i rodzinnych chwil.
María Jimena Delgado Díaz
eltiempo