Siódma gonitwa byków San Fermín 2025 na żywo: kontuzje, zwierzęta gospodarskie i najnowsze wiadomości.

Oglądaj na żywo siódmą gonitwę byków z okazji święta San Fermin i zapoznaj się z najnowszymi wiadomościami na temat dzisiejszych wydarzeń w Pampelunie.
Jak co dzień Gerard Bono relacjonuje dla ABC kronikę gonitwy byków: Przedostatnia gonitwa byków, pełna napięcia i zdarzeń, kończy się kilkoma bolesnymi ciosami byków z La Palmosilla. Przeczytaj to !
Zgodnie z tradycją, 14 lipca to dzień bydła rasy Miura, które zawsze wieńczy obchody San Fermin. To najstarsze ranczo bydła, które wciąż pozostaje w rękach założycieli, liczące ponad 175 lat, i nie ma drugiego takiego, ani pod względem zachowania, ani pochodzenia.
Gonitwa byków w La Palmosilla, przedostatnia tego typu gonitwa, doczekała się imponujących zdjęć, które można obejrzeć w galerii zdjęć ABC. Nie przegap tego!
A po gonitwie byków impreza w Pampelunie trwa dalej. Obfite śniadanie, które pozwoli naładować baterie, oglądanie jałówek na arenie Monumental lub przygotowania do parady Gigantów i Wielkich Głów to tylko niektóre z propozycji na dziś.
Nagranie wideo z przybycia byków rasy La Palmosilla. Ranczer musi zapalić papierosa. Bardzo zdenerwowany, skrajnie spięty. Zgłoszone przez Rosario Pérez.
Źródła w służbie zdrowia podają, że odnotowano osiem incydentów, z czego sześć zostało przekazanych do Szpitala Uniwersyteckiego Nawarry.
Dwie osoby otrzymały pomoc medyczną na arenie z powodu siniaka i rany ramienia.
Dwie osoby zostały przetransportowane do Szpitala Uniwersyteckiego: jedna z raną kłutą w lewej nodze, a druga z raną kłutą w odcinku lędźwiowym. Pozostałe osoby zostały przewiezione z siniakami.
Emocjonujący bieg z bykami rozpoczął się od silnych emocji. Byk ruszył do przodu w Santo Domingo, zaskakując uczestników i wyrzucając młodego mężczyznę w powietrze. Po dołączeniu do stada, byki wspólnie przemaszerowały przez środek ulic, zatłoczonych uczestnikami. Upadki, tupanie i szarże, na których rozwój z niecierpliwością czekamy.
Tak wygląda obecnie arena walk byków w Pampelunie. Ludzkie mrowisko. Relacja Rosario Péreza.
Źródła medyczne podają, że udzielono pomocy w sześciu przypadkach, z czego pięć przewieziono do Szpitala Uniwersyteckiego, a trzy z nich zostały ranne przez byka w nogę, plecy i szyję. Pozostałe doznały siniaków.
Wejście stada przez alejkę było przerażające. Róg byka najpierw musnął brzuch młodzieńca, a potem szyję siedzącego obok niego młodzieńca. Miejmy nadzieję, że te dwa uderzenia były powierzchowne.
Dostrajają się do sygnału RTVE, by dołączyć do skandowania, gdy przybywają ci, którzy nie ścigają byków. Rozlega się zwyczajowe, monumentalne buczenie, podczas gdy ekipa dubbingowa, na litość boską, próbuje zaprowadzić porządek w chaosie. Salta, selfie, a nawet świąteczne czapki. Relacja Rosario Pérez.
Duża liczba biegaczy na całej trasie spowodowała gonitwę byków, pełną napięcia. Biegacze byli przytłoczeni, startując już od samego wzgórza Santo Domingo. Jeden z nich spektakularnie się przewrócił, a następnie zderzył się i wpadł na siebie przy wejściu do Estafeta i przy wejściu na arenę walk byków. Pomimo szybkiego tempa wyścigu, wciąż dochodziło do niebezpiecznych sytuacji. Relacja Ángela Gonzáleza Abada
Byki ścigały się w szalonym tempie, z kilkoma napiętymi momentami. Miejmy nadzieję, że kontakty między bykami a młodymi mężczyznami nie były zbyt intensywne.
Koniec biegu byków: 2 minuty i 25 sekund
Wchodzą teraz na arenę walk byków
Już telefonicznie stado się rozproszyło
Młodzi mężczyźni próbują zbliżyć się do byków, które w Estafecie nie okazują żadnych oznak porażki.
Przemieszczają się z pełną prędkością przez centrum Estafety
Dużo niebezpieczeństwa w stadzie, wyścigi przyspieszają
dziecko wpadło w zakręt
Palmosillas pędzą pełną parą, a stado jest już bardzo rozciągnięte w kierunku Mercaderes
Byk z pełną prędkością wyrzucił młodego mężczyznę w powietrze
Stado składa się teraz z młodych mężczyzn, prowadzonych przez byki.
„Byki wiatru” wychodzą i kierują się w stronę zbocza Santo Domingo.
Rakieta wystrzeliwuje w niebo nad Pampeluną, a grzmot oznajmia początek gonitwy byków. Powodzenia wszystkim!
A ponieważ trzy to zawsze jeden dzień, młodzi mężczyźni śpiewają tradycyjne zwrotki po raz trzeci. Już prawie skończyliśmy!
W alejce ranczer z La Palmosilla, Javier Núñez, rozmawia z Manuelem Martínezem Erice, zawsze mając w sercu Osasunę. Zgłoszone przez Rosario Péreza
„Prosimy San Fermina, naszego patrona, aby przewodził nam w gonitwie z bykami i udzielił nam swojego błogosławieństwa” – śpiewano pieśń po raz drugi.
Młodzi mężczyźni wykonują ostatnią rozgrzewkę, aby rozładować nerwy i przygotować się do biegu z bykiem.
Młodzi mężczyźni powierzają się teraz opiece San Fermina.
Modlitwa do Świętego na trybunach przy dźwiękach popularnego zespołu Maestro Bravo. Relacja Rosario Péreza.
Pocałunek, prawda czy wyzwanie? Nikt nie ucieknie przed KissCam. Śmiech jest największy. Relacja Rosario Pérez
Młodzi mężczyźni idą na swoje pozycje wzdłuż trasy, a między nimi nie ma prawie żadnego odstępu, co jeszcze bardziej komplikuje bieganie z bykami. Będziemy musieli zachować szczególną ostrożność i odpowiedzialność, aby uniknąć jakichkolwiek wypadków.
Publiczność na arenie bawi się nie tylko przy muzyce, ale także dzięki Kiss Cam, która wypełnia trybuny miłością.
Członkowie Czerwonego Krzyża w alejce prowadzącej na plac. Relacja Rosario Péreza.
Byki z La Palmosilla czekają w zagrodach Santo Domingo. Te byki są spektakularne, a ich rogi robią wrażenie.
Delegacja miejska tradycyjnie obchodzi trasę, aby upewnić się, że wszystko jest w porządku. Policja sprawdza również wjazdy i bramy.
Pasterze pojawiają się i maszerują na swoje pozycje. Ich praca jest niezbędna podczas gonitw z bykami.
Zmęczone twarze zaczynają się ujawniać. Nigdy nie było tak radosnej nocy jak ta sobota. Głośne okrzyki. Różnorodność tematów, mnóstwo romansów sobotnich nocy... „Stój, policja miłości! Czerwona kartka!” Bruno Pardo mógłby o tym napisać felieton. I co sto metrów: „Co za tyłek, co za tyłek”. Relacja: Rosario Pérez
Święty znajduje się teraz w niszy, chroniąc wszystkich uczestników biegu byków przed swoim uprzywilejowanym trybunem.
W zeszłym roku byki rasy La Palmosilla zadebiutowały w gonitwach San Fermín, co zakończyło się jednym bordowaniem i sześcioma kontuzjami. Gonitwa byków trwała 4 minuty i 2 cale (1,62 m) z powodu dwóch byków, które długo przebywały na arenie.
Plac Ratuszowy, wzgórze Santo Domingo, arena walk byków... Wszystko jest pomalowane na biało i czerwono, bo to oficjalny strój festiwalu San Fermin. Wszyscy wychodzą ubrani na biało, z czerwonym szalikiem na szyi.
Do jednego z największych karambolu w alejce prowadzącej do areny doszło 13 lipca 2013 roku. Doszło do scen paniki, gdy byki próbowały przebić się przez setki uwięzionych biegaczy. Ponad 20 osób zostało objętych pomocą medyczną, a jedna z nich została poważnie ranna. Sprawozdanie: Ángel González Abad
Jednostki RTVE na swoich stanowiskach. Raport: Rosario Pérez
Jest niedziela, jest San Fermin, a w Pampelunie wszyscy o tym wiedzą. Dlatego wszyscy wychodzą na ulice wcześnie rano, żeby wcisnąć się w ostatnie 48 godzin tego San Fermin 2025.
Spośród rannych wczoraj osób, tylko jedna nadal przebywa w szpitalu uniwersyteckim, gdyż doznała rany od rogu byka, która wprawdzie nie raniła, ale spowodowała ranę brzucha wymagającą operacji.
Na arenie nie ma żywej duszy. Wszyscy bawią się na imprezie jak dzieci.
Są bohaterami dzisiejszego dnia i oto ich list wprowadzający:
Ardoso, nr 27, czarny, 595 kg
Tinajón, nie. 44, czarny, 515 kg
Opíparo, no. 51, black, 530 kg
Następca nr 61, czerwonobrązowy, 590 kg
Mirloblanco, nr 66, czarna wstążka, 575 kg
Sternik nr 97, czarny śrutowany, 595 kg
Od 2023 roku Rada Miasta Pampeluny prowadzi kampanię, aby oddać hołd ofiarom gonitwy z bykami i innych ważnych wydarzeń. Kampania obejmuje umieszczanie pamiątkowych kamieni brukowych w strategicznych punktach trasy, upamiętniających niezapomniane daty. Te z 13 lipca były jednymi z pierwszych, które zostały umieszczone. Relacja: Ángel González Abad
13 lipca to bez wątpienia najtragiczniejszy dzień gonitwy byków w historii. Cztery ofiary śmiertelne tego dnia – w 1924 roku, dwa w 1980 i 1995 roku – oraz liczne obrażenia od rogów byka sprawiają, że 13 lipca jest najbardziej dramatycznym dniem święta San Fermin. Relacja: Ángel González Abad
Chłodny i słoneczny poranek w Pampelunie, 15 stopni. Jak dotąd, wbrew prognozom, padało słabo i nic na to nie wskazuje.
Ranczo Palmosilla świętuje dziś swój piąty udział w gonitwach byków w Pampelunie. Oczekuje się, że byki będą prezentować się czysto i szybko, tak jak miało to miejsce podczas trzech poprzednich startów w 2018, 2022 i 2023 roku. W zeszłym roku sytuacja się skomplikowała, ponieważ dwa byki potrzebowały dużo czasu, aby wejść do gonitwy, co stwarzało niebezpieczne sytuacje w gonitwie trwającej ponad cztery minuty. Relacja: Ángel González Abad
To stado przybyło do Pampeluny już po raz piąty. Bydło należące do Javiera Núñeza pasie się na farmie „La China” w Tarifie (Kadyks).
Dzień dobry! Wszystko gotowe na transmisję siódmej i przedostatniej gonitwy byków San Fermin 2025, której gwiazdami będą byki z La Palmosilla. Zaczynajmy!
ABC.es