Konflikt izraelsko-irański: nowe ataki Izraela na Iran, który odpowiada salwami rakietowymi

Premier Izraela Beniamin Netanjahu poinformował, że zamierza uderzyć „we wszystkie obiekty reżimu” w ramach ataku na Islamską Republikę, rozpoczętego w piątek rano, którego celem jest uniemożliwienie jej uzyskania broni jądrowej.
W niedzielny poranek izraelskie wojsko poinformowało o atakach na cele „związane z projektem broni jądrowej irańskiego reżimu”, w tym Ministerstwo Obrony i siedzibę Defensive Innovation and Research Organization, znanej również pod perskim skrótem SPND. Według irańskiej agencji informacyjnej Tasnim jeden z budynków ministerstwa został „lekko uszkodzony”.
Dwa składy paliw również zostały zaatakowane. „Skład ropy Shahran (w północno-zachodnim Teheranie) i kolejny czołg na południe (od miasta) zostały zaatakowane przez reżim syjonistyczny” – poinformowało Ministerstwo Ropy Naftowej w nocy.
„Teheran płonie” – skomentował w niedzielny poranek izraelski minister obrony Israel Katz w programie X.
W odpowiedzi Iran przeprowadził dwie serie ataków rakietowych na środkowy i północny Izrael, w wyniku których od sobotniego wieczora zginęło osiem osób, a ponad 130 zostało rannych, jak podaje Magen David Adom, izraelski odpowiednik Czerwonego Krzyża.
Irańscy żołnierze, ideologiczna armia Republiki Islamskiej, poinformowali, że ataki przeprowadzone przy użyciu dronów i rakiet były skierowane przede wszystkim na obiekty służące do tankowania samolotów bojowych.
Iran jest podejrzewany przez mocarstwa zachodnie i przez Izrael, uważany przez ekspertów za jedyne mocarstwo nuklearne na Bliskim Wschodzie, o dążenie do zdobycia broni jądrowej. Teheran zaprzecza temu i broni swojego prawa do rozwijania cywilnego programu nuklearnego.
Sojusznik Izraela, Donald Trump, wezwał Iran w piątek do osiągnięcia porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie programu nuklearnego, podczas gdy w niedzielę w Omanie zaplanowano nową rundę rozmów pośrednich. Jednak Muscat ogłosił w sobotę, że te dyskusje się nie odbędą, a Iran oskarżył Izrael o ich osłabienie.
„Punkt bez odwrotu”Od piątku Izrael, twierdząc, że Teheran zbliża się do „punktu bez odwrotu” w kwestii bomby atomowej, zaatakował setki irańskich obiektów wojskowych i nuklearnych oraz zabił wielu wojskowych i naukowców pracujących nad programem nuklearnym.
Izraelskie Siły Powietrzne zaatakowały w sobotę kilka miejsc, atakując systemy obrony powietrznej w regionie Teheranu i dziesiątki wyrzutni rakietowych. Armia stwierdziła, że teraz ma „swobodę działań powietrznych w całym zachodnim Iranie, aż do Teheranu”.
Dzień wcześniej ataki lotnicze miały na celu pilotażowy zakład wzbogacania uranu Natan z w centralnym Iranie. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA), powołując się na informacje od władz irańskich, stwierdziła, że powierzchnia zakładu została zniszczona.
Armia izraelska poinformowała również, że „zdemontowała” zakład konwersji uranu w Isfahanie (centralny Iran). Iran skrytykował IAEA za „milczenie” w sprawie ataków izraelskich i powiedział, że „nie będzie już z nią współpracować” „jak wcześniej”.
W izraelskich atakach zginęli również najwyżsi rangą oficerowie wojskowi kraju, w tym szef Gwardii Rewolucyjnej generał Hossein Salami, dowódca Sił Powietrzno-Kosmicznych Gwardii, Amirali Hajizadeh i szef sztabu, generał Mohammad Bagheri. Zginęło również dziewięciu naukowców z irańskiego programu nuklearnego.
Przedstawiciel Iranu przy ONZ, Amir Saeid Iravani, poinformował w piątek o co najmniej 78 ofiarach śmiertelnych i ponad 320 rannych, w tym „znacznej większości cywilów”. Atak drona na karetkę w północno-zachodniej części kraju spowodował śmierć dwóch osób w sobotę, według Irańskiego Czerwonego Półksiężyca.
„Zaatakujemy wszystkie miejsca i cele reżimu” – oświadczył Benjamin Netanjahu, twierdząc, że ma „wyraźne poparcie” prezydenta USA Donalda Trumpa. „Zadaliśmy prawdziwy cios ich programowi nuklearnemu” – dodał. Donald Trump powiedział jednak, że zgadza się ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Władimirem Putinem, że „wojna izraelsko-irańska musi się zakończyć”.
Podczas gdy w społeczności międzynarodowej narastają apele o powściągliwość, irański minister spraw zagranicznych Abbas Araghchi oskarżył Izrael o wciąganie Bliskiego Wschodu w „niebezpieczny cykl przemocy”.
Prezydent Iranu Massoud Pezeshkian zapowiedział „silniejszą” odpowiedź przeciwko Izraelowi, jeśli irańskie wojsko będzie kontynuować śmiercionośne ataki.
„To normalne, że wojna powoduje stres, ale nie opuszczę swojego miasta […] Doświadczyliśmy podobnych epizodów w przeszłości i mam wiarę w swój kraj” – powiedziała Chokouh Razzazi, 31-letnia gospodyni domowa z Teheranu.
Przestrzeń powietrzna Iranu jest zamknięta do odwołania, ogłosiła oficjalna agencja prasowa IRNA. W Izraelu, Ben Gurion International Airport, niedaleko Tel Awiwu, również jest zamknięty. Jordania, sąsiad Izraela, również zamknęła swoją przestrzeń powietrzną po raz drugi od piątku.
SudOuest