„Sposób na powiedzenie, że życie jest silniejsze”: w Dordogne Fundacja Johna-Bosta świętuje

Filmowiec Nicolas Philibert będzie gościem honorowym wydarzenia, które odbędzie się w sobotę 14 i niedzielę 15 czerwca w historycznym miejscu La Force, niedaleko Bergerac.
Fundacja Johna Bosta, kierowana przez Guillaume'a de Clermonta, będzie obchodzić 150. rocznicę swojego dorocznego festiwalu w swojej historycznej siedzibie w La Force, niedaleko Bergerac (Dordogne), w sobotę 14 czerwca i niedzielę 15 czerwca. Z tej okazji gościć będzie filmowca Nicolasa Philiberta, który ma duże doświadczenie w dziedzinie psychiatrii.
Jakie jest znaczenie tej uroczystości fundacyjnej?
Guillaume de Clermont. W instytucji takiej jak nasza, coroczne świętowanie jest potężnym symbolem nadziei. Sposób powiedzenia, że życie jest silniejsze, ponad cierpieniem i bezbronnością. John Bost chciał „powitać tych, których wszyscy odrzucają” i „położyć kwiaty na ich ścieżkach”. To jest znaczenie tego święta. Zawsze zapraszamy wybitną postać i pastora, ponieważ mamy protestancką tradycję. Nicolas Philibert jest niezwykłą osobą jako filmowiec i wnosi perspektywę osoby z zewnątrz i nieco ekscentryczną. Na koniec, jest to okazja, aby przedstawić to nieco niezwykłe miejsce, które jest fundamentem dla ludzi, którzy są liderami opinii w społeczeństwie.

Mathieu Angla
Nicolasie Philibert, czy znasz tę fundację?
Słyszałem o tym od moich rodziców, ale to jest okazja, aby to odkryć. Jedną z jego misji jest zmiana sposobu, w jaki ludzie patrzą na osoby, które stały się niewidzialne lub napiętnowane. Zmiana tego poprzez spotkania, które mogą nas zaskoczyć, czasami zdezorientować, ale zawsze w owocny sposób. Żyjemy w ostrożnym świecie, wycofani w siebie, a kiedy możemy przełamać bariery, wydaje mi się to korzystne. I wracając do słów założyciela: „kładź kwiaty na ich ścieżkach”. Chodzi również o to, że tworzenie pięknych, przyjaznych miejsc jest ważne. Często są one trochę ponure lub po prostu funkcjonalne. Ale tak ważne jest witanie ludzi w pięknym miejscu. To część opieki.

Michał Crotto
Jak rozwijało się wsparcie?
Guillaume de Clermont . Fundacja wspiera, częściowo, osoby cierpiące na zaburzenia zdrowia psychicznego, ale szczególnie zaburzenia neurorozwojowe, czasami z bardzo poważnymi niepełnosprawnościami, wieloma niepełnosprawnościami, nawet do późnej starości. W XIX wieku ludzie byli zamykani w przytułkach. John Bost chciał ich przyjąć w otwartym środowisku, połączonym ze społeczeństwem. Przyczynił się do zmiany sposobu, w jaki ludzie postrzegają niepełnosprawność. Obecnie istnieje bardzo silny nakaz „deinstytucjonalizacji”, to znaczy umożliwienia ludziom opuszczania instytucji. Na lepsze, gdy pozwala to niektórym ewoluować i odzyskać autonomię. Na gorsze, gdy zostają pozostawieni bez wsparcia w środowisku, które może być dla nich dramatyczne. Są ludzie tak zależni, że nie mogą być autonomiczni w społeczeństwie. Musimy wspierać ich tak bardzo, jak to możliwe, w kierunku autonomii, ale także zachować miejsca dla osób zależnych.
Nicolas Philibert. Jestem filmowcem, a nie opiekunem ani historykiem w tej dziedzinie, więc nie czuję się zbyt komfortowo odpowiadając. Ale tak, musimy wiedzieć, jak utrzymać „azyle” w prawdziwym tego słowa znaczeniu. I nie porzucać ludzi na ulicach. Widzimy również, że jest to sektor, który ogromnie cierpi, zarówno z powodu braku zasobów, jak i braku uznania i atrakcyjności.

Archiwum Jacques'a Boujou
Co jeszcze pozostało do zrobienia?
Guillaume de Clermont . To bardzo szerokie. Po pierwsze, pojawia się pytanie, jak postrzegamy kruchość, w społeczeństwie, które zmiażdżyło małych i bezbronnych, na rzecz władzy i przepychu. Z tym wyjątkiem, że ludzkie życie jest dokładnie zdefiniowane przez swoją kruchość i ostatecznie wpływa ona na nas wszystkich. Musimy wiedzieć, jak się z nią zmierzyć. Następnie musimy ponownie ocenić wizerunek zawodów wszystkich tych, którzy opiekują się innymi. Dziś nie inspirują już młodych ludzi, a to jest tragiczne. Ponieważ są to zawody najbliższe temu, czym jest życie w jego głębokiej prawdzie i złożoności. Jeśli chcemy mężczyzn i kobiet, którzy opiekują się najbardziej kruchymi, musimy ponownie ocenić wizerunek opieki.
Nicolas Philibert. Zgadzam się w 200%. Patrzymy na ludzi cierpiących na problemy ze zdrowiem psychicznym tylko przez pryzmat zagrożenia. Jednak stanowią oni niewielką mniejszość i to oni cierpią przede wszystkim. I tak, musimy przywrócić apetyt na te zawody, które są źródłem bogactwa.
Krótko mówiąc Założona przez Johna Bosta w 1848 r. w La Force, fundacja działa obecnie w czterech regionach Francji. Wspiera ponad 2000 osób w 42 placówkach i zatrudnia ponad 2300 profesjonalistów. W regionie Dordogne ma 680 mieszkańców i 1000 profesjonalistów.Nicolas Philibert będzie przemawiał na dorocznym spotkaniu w sobotę o 15:00. Pełny program jest dostępny na johnbost.org. Wstęp jest bezpłatny.
SudOuest