Seksologia. Pary: Jak rozpalić płomień zanim będzie za późno?

Życie pary składa się z faz. A czasami, podkreśla Sandra Saint-Aimé, terapeutka par i przewodnicząca National Union of Clinical Sexologists (SNSC), „możemy czuć, że się oddalamy lub nawet tracimy siebie nawzajem”.
I nie jest zaskakujące, że pierwszą rzeczą do zrobienia jest po prostu „porozmawiać o tym. Jako sposób powiedzenia drugiej osobie: Chcę, aby ta sytuacja się poprawiła”.
Rozpoznaj znakiSpecjalista odnosi się do tej monotonii, która się zakorzeniła; silny sygnał, na który należy zwrócić uwagę. A jeśli wsłuchasz się trochę uważniej, zdasz sobie sprawę, że nie brakuje znaków:
– „Kiedy jest więcej chwil napiętych niż przyjemnych” – ilustruje;
– Niskie libido lub wręcz… „całkowity brak zainteresowania”;
– Fakt, że nie mamy już wspólnych projektów. „Kiedy mamy wrażenie, że nie patrzymy już w tym samym kierunku” – kontynuuje Sandra Saint-Aimé;
– To uczucie, że „sama obecność drugiego człowieka nas drażni, wręcz przeszkadza”…
Zadawanie sobie pytańWszystkie te oznaki sugerują pilną potrzebę ponownego połączenia. „A do tego potrzeba dwojga” – powtarza prezes SNSC. Oznacza to, że oboje członkowie pary muszą zadać sobie pytanie „po pierwsze, co czują emocjonalnie. Na przykład smutek, rozczarowanie, frustrację itd. I po drugie, co czują, że mogą zrobić, aby poprawić sytuację”.
„Tworzenie nowych emocji”W jego oczach „pozostaje pomysł, aby tworzyć nowe aktywności, które pozwolą nam dzielić się różnymi chwilami. Ponieważ nie możemy pozostać w nawyku i rutynie, które zniszczyły parę”. Stwórz więc nowe emocje, a do tego nie ma nic lepszego niż pójście w kierunku czegoś nowego, „aby ponownie połączyć się emocjonalnie, zmysłowo i erotycznie ”.
Ona opowiada się za grami, które „odtwarzają pożądanie, pozwalają zwierzyć się sobie nawzajem z tego, czym chcielibyśmy się podzielić. Można je zapisać w notatce wsuniętej pod poduszkę lub obok talerza z obiadem”. Prostota, jak przypadkowy akt „postawienia świecy na stole, zaoferowania bukietu zerwanych kwiatów, zrobienia sobie nawzajem masażu, zjedzenia dania z zawiązanymi oczami...”.
Daleka podróż? Niekoniecznie: „Idea polega na ponownym połączeniu się z codziennym życiem. Podróż może zaoferować ci czarującą przerwę i powiew świeżego powietrza, zanim wrócisz do codziennego życia...”
Wyciągamy smartfon!Ostatnia rzecz, o której należy pamiętać: Sandra Saint-Aimé zaleca usunięcie wszelkich barier utrudniających płynną komunikację w parze. Najważniejszym z oskarżonych jest oglądanie telewizji podczas jedzenia i oczywiście korzystanie ze smartfona w chwilach spędzonych razem: przy kolacji, w łóżku, w restauracji itd.
Le Progres