Zdrowie. Atak szerszenia azjatyckiego: Dlaczego użądlenia są tak niebezpieczne i jak na nie reagować?

Czy powinniśmy obawiać się wzrostu liczby tragedii spowodowanych użądleniami szerszeni? Atak szerszeni azjatyckich doprowadził we wtorek do śmierci 67-letniego mężczyzny w Fismes (prowincja Marne) niedaleko Reims . Emeryt kosił trawnik, gdy przypadkowo najechał na gniazdo szerszeni azjatyckich. „Był schowany w wysokiej trawie, nie zauważył go. Niemal natychmiast został zaatakowany przez owady. Udało mu się jednak dotrzeć do domu, oddalonego o około sto metrów” – relacjonowali krewni dziennikowi „L’Union” .
Stan zdrowia sześćdziesięciolatka uległ pogorszeniu i zmarł wkrótce po przybyciu służb ratunkowych. Strażacy przystąpili do niszczenia gniazda.
38% poważnych przypadkówTen nieszczęśliwy wypadek jest przypomnieniem o niebezpieczeństwie, jakie stwarza szerszeń żółtonogi, zwany też szerszeniem azjatyckim, gatunek przypadkowo sprowadzony do Lot-et-Garonne w 2004 r. Szerszenie wszystkich gatunków są drugą najczęstszą przyczyną użądleń latem (25%), za osami (37% przypadków), ale przed pszczołami (19%), zauważa ANSES .
Choć odpowiadają tylko za jedną czwartą użądleń, szerszenie odpowiadają za 38% poważnych przypadków. W przeciwieństwie do pszczół, szerszenie nie tracą żądła po użądleniu, dzięki czemu mogą ponownie wniknąć do wnętrza i wstrzyknąć jad. Co więcej, długość ich żądła pozwala im „przebijać grube materiały, takie jak gumowe buty czy skórzane rękawiczki”, i żądlić głębiej, ostrzega ANSES.
Prawo mające na celu koordynację walkiSzerszeń żółtonogi został zgłoszony w 2015 roku w Lotaryngii i Szampanii-Ardenach, a następnie w 2016 roku w Alzacji, jak podano na stronie internetowej Regionalnej Agencji Zdrowia (ARS) regionu Grand Est. Ten gatunek, wolny od drapieżników, rozprzestrzenił się szeroko i żywi się innymi owadami. Szacuje się, że jest on odpowiedzialny za około 20% śmiertelności pszczół w pasiekach. Aby zwalczać to zjawisko, Parlament przyjął w marcu ubiegłego roku projekt ustawy o koordynacji działań na szczeblu krajowym, a następnie departamentalnym , mając nadzieję na skuteczniejsze działania niż inicjatywy na poziomie gmin i samorządów lokalnych.
W przypadku odkrycia gniazda, ANSES zaleca powiadomienie wszystkich domowników i zachowanie bezpiecznej odległości pięciu metrów. Nie zaleca się samodzielnego niszczenia gniazda ani rozstawiania pułapek, które mogłyby zabić inne owady istotne dla bioróżnorodności i które byłyby nieskuteczne w przypadku docelowego gniazda. Dlatego zaleca się zgłoszenie gniazda do urzędu gminy lub na stronie internetowej Narodowego Inwentarza Dziedzictwa Przyrodniczego ( INPN ).
Stabilny problem zdrowotnyW przypadku użądleń wszystkich rodzajów owadów błonkoskrzydłych, jeśli wystąpią reakcje takie jak pokrzywka, obrzęk języka, trudności w oddychaniu, dyskomfort lub ból w klatce piersiowej, należy zadzwonić pod numer 15, 112 lub 114 (dla osób niedosłyszących). Jeśli jednak występuje u Ciebie znana alergia na te użądlenia, przed wezwaniem pomocy użyj automatycznej strzykawki z adrenaliną. „W przypadku innych objawów zatrucia należy skontaktować się z centrum kontroli zatruć lub skonsultować się z lekarzem” – radzi ANSES.
Nie ma jednak powodu do paniki. „Problemy zdrowotne spowodowane użądleniami os, szerszeni i pszczół utrzymują się na ogół na stabilnym poziomie w ciągu ostatnich 10 lat” – uspokajają władze ds. zdrowia. Tylko 1,5% zgłoszeń do ośrodków kontroli zatruć ujawniło poważne, zagrażające życiu zatrucia. Osoby po 60. roku życia częściej padają ofiarą użądleń.
Les Dernières Nouvelles d'Alsace