Luis Enrique, co teraz? Menedżer PSG ryzykuje grzywnę i zawieszenie na trzy mecze po bójce.

Według Joao Pedro, drużyna PSG „po prostu nie wie, jak przegrywać”. Dedykacja należy się Luisowi Enrique, który w zaciętej bójce po ostatnim gwizdku meczu Chelsea z PSG – prawdziwie niezwykłym widowisku – uderzył go w szyję i podbródek, powodując upadek po błyskawicznym prawym sierpowym. Niezależnie od tego, czy Brazylijczyk brał w tym udział, czy nie, cios jest oczywisty. Może nawet dwa. Luis Enrique ryzykuje grzywnę i zawieszenie.
Mecz był bardzo napięty, a sędzia Faghani nie zawsze panował nad sytuacją. Zasłużona (kara) Joao Nevesa na koniec meczu za szarpanie Cucurelli za włosy, wytrawnego aktora, wywołała nowe napięcia. Dla paryżan nawet świętowanie Joao Pedro i Andreya Santosa po 90. minucie było prowokacją. Donnarumma w trakcie meczu stanął oko w oko z Delapem, winnym wepchnięcia Mendesa w narożnik. Obraz jest wyraźny: Donnarumma i Joao Pedro stoją naprzeciw siebie, ale „starcie” jest jedynie słowne. Luis Enrique podchodzi od tyłu i widzimy, jak dotyka dłonią twarzy Joao Pedra. Nieprzyjemny, niesprawiedliwy, zakazany dotyk. Ale Joao Pedro cofa się, jakby uderzony z niewiadomą siłą. Wszystkie „znaki” na boisku są zerwane. Maresca dobrze spisał się, siłą rozdzielając kilka grup i idąc z Donnarummą, aby go uspokoić.
Wersja Luisa Enrique różni się od wersji Joao Pedro. Na konferencji prasowej trener PSG powiedział: „Poszedłem między zawodników, aby ich rozdzielić i zapobiec eskalacji sytuacji. Napięcie było ogromne, ale to był mój jedyny zamiar: nie mam nic więcej do powiedzenia”. Początkowo widać, jak trener próbuje rozdzielić zawodników, ale potem jego spojrzenie w stronę Joao Pedro wydaje się bardziej groźne. Według rekonstrukcji Marca, po incydencie Luis Enrique powiedział do swoich kolegów: „Byłem głupi. Stał nieruchomo, popchnął mnie, dotknąłem go, a on się rzucił”. Brazylijczyk upadł i dotknął twarzy i czoła: to ewidentnie była scena. Al Khelaifi, prezes PSG, bronił trenera: „Chciał tylko uspokoić sytuację; to najsprawiedliwszy trener na świecie”.
Zgodnie z przepisami, taki akt przemocy pociąga za sobą karę grzywny i zakazu gry na trzy mecze, który należy odbyć podczas turnieju. Jest to nieunikniona i zasłużona kara, ale zostanie ona odroczona do 2029 roku, jeśli Luis Enrique i jego drużyna ponownie się zakwalifikują. Jest jednak pewien haczyk. FIFA może zdecydować o rozszerzeniu tego środka na wszystkie turnieje, przekształcając go w tymczasowy zakaz. Dotyczyłoby to Superpucharu, Ligue 1 i Ligi Mistrzów. Jest za wcześnie, aby przewidzieć wynik śledztwa. Zawsze jest za późno, aby zobaczyć, jak politycy opierają się pokusie bycia w centrum uwagi. Na Mistrzostwach Świata w 2022 roku emir Kataru ubrał Messiego w tunikę (bisht), ale tutaj Trump pozostał na scenie podczas ceremonii wręczenia nagród obok raczej zdumionego kibica Chelsea. Na jakiej podstawie?
La Gazzetta dello Sport