Kartele obawiają się ujawnienia tożsamości świadków przestępstwa po włamaniu do sądu w USA

MIASTO MEKSYK (prognoza) — Kartele mogą atakować świadków w sprawach karnych po poważnym cyberataku na sądy w Stanach Zjednoczonych.
Coraz większe obawy budzi fakt, że kartele i zagraniczni aktorzy mogą wykorzystywać skradzione dane do identyfikacji informatorów i utrudniania śledztw kryminalnych – donosi amerykański portal internetowy Politico.
Jak wynika z notatki opublikowanej na amerykańskiej stronie internetowej poświęconej polityce, władze obawiają się, że wśród podmiotów, które uzyskały poufne dane sądowe, znalazły się latynoamerykańskie kartele narkotykowe w wyniku powszechnego łamania zasad federalnego systemu składania spraw sądowych.
Jak wynika z notatki podpisanej przez Johna Sakellariadisa i Josha Gersteina, rodzi to obawy, że grupy mogą teraz brać na celownik świadków współpracujących biorących udział w procesach karnych.
„Według trzech funkcjonariuszy organów ścigania i śledczych posiadających wiedzę na temat włamania, istnieje obawa, że kartele mogłyby wykorzystać skradzione dane jako broń do identyfikacji świadków w sprawach wszczętych przeciwko nim przez rząd federalny lub do uzyskania informacji o zbliżających się lub trwających dochodzeniach karnych, takich jak podsłuchy oraz nakazy aresztowania i przeszukania” – czytamy w oświadczeniu opublikowanym w zeszły piątek.
Na początku lipca Biuro Administracyjne Sądów Stanów Zjednoczonych uznało cyberatak za poważny.
Według dwóch pierwszych źródeł, co najmniej kilkanaście sądów rejonowych w kilku stanach USA zostało bezpośrednio dotkniętych trwającym naruszeniem bezpieczeństwa cyfrowego systemu składania spraw, znanego jako CM/ECF.
Incydent ten uważany jest za jeden z najpoważniejszych cyberataków na federalny system składania dokumentów sądowych od lat.
Nie jest jasne, czy kartele były bezpośrednio zaangażowane w atak. Możliwe jest również, że grupy przestępcze kupują dane od innych hakerów mających dostęp do systemu, donosi Politico .
proceso