Trzy najrzadziej odwiedzane miasta na świecie: jedno z nich do 1968 r. było miastem hiszpańskim

Niektóre kraje, takie jak Hiszpania, Francja, Włochy i Stany Zjednoczone, co roku odwiedzają miliony turystów, a miasta takie jak Madryt, Barcelona, Paryż, Rzym i Nowy Jork nieustannie tętnią życiem, gromadząc turystów w głównych atrakcjach tych metropolii. Z drugiej strony, są miasta, w których przeludnienie wydaje się czymś z innej planety, ponieważ tylko garstka śmiałków odważy się je odwiedzić.
Firma Euromonitor International przeprowadziła badanie obejmujące zarówno najczęściej odwiedzane miasta na świecie, jak i te, które co roku odwiedza najmniej turystów. W pierwszej trójce znalazły się miejsca stosunkowo mało znane. Dwa z nich znajdują się po drugiej stronie globu, tysiące kilometrów stąd, choć jedno z nich może być dobrze znane hiszpańskim turystom: należało do Hiszpanii jeszcze 57 lat temu.
Funafuti (Tuvalu)Tuvalu jest najrzadziej odwiedzanym krajem na świecie, więc nic dziwnego, że jego stolica, Funafuti, przyjmuje najmniej turystów na świecie – nieco ponad 3000. Miasto to liczy zaledwie ponad 6100 mieszkańców i jest mniejsze niż wiele hiszpańskich miast, choć z pewnością jest jednym z najbardziej rajskich miejsc na świecie, ponieważ leży na idyllicznym atolu na Oceanie Spokojnym.
Aby tam dotrzeć, trzeba najpierw przejechać przez Fidżi – jedyne miejsce , z którego można polecieć do tego prawdziwego raju z dziewiczymi, białymi plażami i krystalicznie czystą wodą. Dotarcie tam to prawdziwa odyseja, nic więc dziwnego, że niewielu decyduje się tam pojechać, ale zdecydowanie warto.
Tarawa (Kiribati)Niedaleko Tuvalu leży kolejny z wielkich, „zapomnianych” rajskich destynacji: Kiribati. W 2024 roku ten archipelag, składający się głównie z atoli, odwiedziło zaledwie 5660 turystów. Jest to również jedyny archipelag położony na obu półkulach. Jego stolica, Tarawa, nie jest nastawiona na turystykę, ale mimo to jest ukrytym klejnotem, którego nie można przegapić, ponieważ skrywa niesamowite sekrety, których odkrycia wielu nigdy by się nie spodziewało.
W tym małym państwie wyspiarskim można znaleźć pozostałości po II wojnie światowej, gdyż w trakcie konfliktu było ono miejscem wielu bitew w kontekście wojny na Pacyfiku, co dodatkowo wzbogaciło jego fascynującą lokalną kulturę, szczególnie widoczną w Tarawie, czyniąc miasto niesamowitym miejscem, które niewielu ma okazję zwiedzić.
Malabo (Gwinea Równikowa)Trzecim najrzadziej odwiedzanym miastem na świecie jest to, które do prawie sześćdziesięciu lat temu należało do Hiszpanii: Malabo, stolica Gwinei Równikowej. Liczy prawie 300 000 mieszkańców i jest głównym ośrodkiem administracyjnym kraju, jednak bardzo niewiele osób zdecydowało się je odwiedzić ze względu na ograniczoną ofertę turystyczną .
Miasto położone jest na wyspie Bioko i przez wiele lat znajdowało się pod hiszpańskim zwierzchnictwem. Na brzegach Atlantyku można podziwiać w nim kolonialne budynki , a jego okolice otaczają ogromne dżungle , które potęgują egzotyczne wrażenie, jakie odczuwa się spacerując jego ulicami.
20minutos




