Ewa Szadkowska: Ciągły kłopot z konfiskatą
Wprowadzone przez poprzednią ekipę rządzącą – jak to często bywa, w reakcji na bulwersujący opinię publiczną tragiczny wypadek – przepisy o konfiskacie aut sprawcom przestępstw drogowych od początku budziły liczne zastrzeżenia, w tym o charakterze konstytucyjnym. Bo m.in. ograniczały luz decyzyjny sądów, przewidując obligatoryjność sankcji (w postaci konfiskaty pojazdu lub jego równowartości) i stawiały w lepszej pozycji kierowców, którzy jechali autem stosunkowo tanim lub cudzym.
RP