Makabryczny pożar pod Gnieznem. Siedział na wózku inwalidzkim i płonął
Data utworzenia:
Do dramatu doszło 23 czerwca we wsi Dalki, niedaleko Gniezna. Około godz. 15.30 zgłoszono, że na terenie jednej z posesji płonie 75-letni mężczyzna poruszający się na wózku inwalidzkim. Jak doszło do pożaru?
Świadkowie podkreślają, że szybka reakcja osób postronnych pozwoliła częściowo opanować żywioł jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej.
Dramat we wsi Dalki. 75-letni mężczyzna walczy o życie po pożarzePo chwili na miejscu pojawiły się zastępy z JRG Gniezno oraz OSP Mnichowo. Strażacy stwierdzili, że mężczyzna doznał rozległych oparzeń i wymagał natychmiastowej interwencji lekarzy.
Z uwagi na ciężki stan 75-letniego poszkodowanego wezwano grupę ratownictwa medycznego. Po udzieleniu pierwszej pomocy zdecydowano o przewiezieniu go do szpitala w Gnieźnie.
Wstępne ustalenia służb sugerują, że przyczyną wybuchu płomieni mógł być nieugaszony papieros.
Zobacz także: Co się dzieje z Łukaszem Żakiem? Co tydzień wożą go z więzienia do szpitala
Na werandzie jednego z domów płonął starszy mężczyzna na wózku inwalidzkim.
fakt