Polska oświata wymaga wielu działań naprawczych. Kluczowe 4 punkty

- Oświata jest jednym z najważniejszych punktów w budżetach JST. Wiele z nich wydaje na nią nawet większość swoich środków.
- Zdaniem samorządowców sytuacja w polskiej oświacie wymaga pilnych reform. Nie tylko w zakresie samego finansowania.
- Delegaci Związku Miast Polskich wskazują na szereg obszarów, które wymagają zmian.
W stanowisku Zgromadzenia Ogólnego Związku przyjętego podczas ostatniego czerwcowego zgromadzenia podkreślono, że od 2016 r. luka finansowa w oświacie samorządowej wzrasta o około 3 mld zł rocznie. W roku 2023 wyniosła już ponad 41 mld zł. Udział subwencji szkolnej w wydatkach budżetu państwa spadł z blisko 3 proc. w r. 2003 do niecałych 2 proc. PKB w r. 2023. Jej znaczące zwiększenie (o 23 mld zł) w roku 2024 spowodowało jedynie zatrzymanie pogłębiania się luki, która wciąż wynosi ponad 40 mld zł.
Polska oświata wymaga wielu działań naprawczychKolejna sprawa, którą delegaci podkreślili w dokumencie, to niezgodna z konstytucją ingerencja kuratorów w proces dostosowania sieci szkół do lokalnych warunków i potrzeb. Przedstawiciele miast podkreślają, że jest to zadanie własne JST. Tymczasem kuratorzy nadal nie wyrażają zgody na niezbędne zmiany w sieci szkół, czego skutki jakościowe dotykają dzieci, a rosnące koszty obciążają lokalne społeczności.
W przyjętym stanowisku zwracają też uwagę, że reforma edukacji - poza zamieszaniem organizacyjnym, trwającym kilka już lat - spowodowała ponowne oddalenie części dzieci od oferowanej przez gimnazja oświaty na wyższym poziomie. Skutki są jaskrawo widoczne w wynikach ostatnich badań PISA. Delegaci przypominają, że wciąż nie wprowadzono adekwatnych zmian w podstawie programowej, czego efektem jest wzrastające przeciążenie uczniów.
Związek od lat podkreślał, że polska oświata wymaga wielu działań naprawczych, w tym zwłaszcza:
- ustabilizowania i zagwarantowania subwencjonowania oświaty na poziomie 3 proc. PKB,
- ułożenia relacji samorząd-kurator, w tym przywrócenia samorządom swobody w organizowaniu sieci szkół (zastąpienia uzgodnień opiniami),
- zasadniczej reformy podstawy programowej,
- zmiany zasad dotowania szkół i przedszkoli niepublicznych - skutecznej eliminacji nieracjonalnego wzrostu kosztów.
Niestety dotychczas ich nie zrealizowano
- stwierdzają przedstawiciele Związku Miast Polskich.
W dokumencie Zgromadzenie Ogólne ZMP odnosi się także do kwestii potrzeb finansowych w oświacie.
prowadzona w 2024 r. zmiana systemu finansowania JST, w ogólnych założeniach korzystna, spowodowała wpisanie na stałe do tego systemu niedofinansowania oświaty w ogromnej skali, do której doprowadzono w poprzednich latach. Do ustawy wpisano bowiem konkretną kwotę potrzeb finansowych w oświacie, która była zwaloryzowaną kwotą części oświatowej subwencji ogólnej z 2024 r., to znaczy kwotą niższą o ponad 40 mld zł od wydatków bieżących JST na oświatę. Operacji tej towarzyszy wciąż ten sam argument, że państwo tylko „dofinansowuje” to zadanie własne, ignorując fakt, że to dofinansowanie bezpośrednio po przekazaniu wszystkich szkół samorządom wynosiło 89 proc. wszystkich wydatków bieżących na edukację
- czytamy w Stanowisku Związku.
Delegaci stwierdzają, że bez zmiany ustawy o finansowaniu zadań oświatowych, poprzedzonej określeniem standardów realizacji tych nałożonych na samorządy zadań, poprawa sytuacji w oświacie nie nastąpi, a w dodatku zostaną zaprzepaszczone efekty korzystnych rozwiązań przyjętych w innych częściach nowego systemu finansów JST.
portalsamorzadowy