Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Poland

Down Icon

„Kapitanowie 3”. Kolejna książka Krystyny Pohl

„Kapitanowie 3”. Kolejna książka Krystyny Pohl

Uroczysty chrzest „Kapitanów 3” odbył się w Starej Rzeźni. Fot. Jacek PAWŁOWSKI

Nakładem szczecińskiego wydawnictwa Zapol ukazała się książka autorstwa Krystyny Pohl – „Kapitanowie 3”. Jak wskazuje tytuł, to już trzecia z serii publikacja, której bohaterami są kapitanowie żeglugi wielkiej. Uroczysty chrzest książki odbył się 29 maja br. w Centrum Kultury Euroregionu Stara Rzeźnia w Szczecinie.

– Na okładce są dwie firmy: Polska Żegluga Morska, dzięki wsparciu finansowemu której książka się ukazała, i wydawnictwo Zapol, które pięknie ją wydrukowało – mówiła Krystyna Pohl podczas spotkania w Starej Rzeźni. – To jest moja piąta książka, którą odebrałam z Zapolu. W tej książce przedstawiłam sylwetki 92 kapitanów, którzy pracowali, pracują u różnych armatorów, pływają na bardzo różnych statkach i ciekawiło mnie to, w jaki sposób doszli do mostku kapitańskiego, co ich skłoniło, żeby wybrać ten zawód. Ciekawiły mnie ich przygody, wspomnienia, refleksje.

Jak zauważyła, kilka dekad temu młodzi ludzie wybierali zawód marynarza, bo przede wszystkim chcieli poznać świat, przeżyć przygodę. Dzisiaj są zupełnie inne kryteria wyboru tego zawodu.

– W tej książce zaprezentowałam również panie, które dowodziły albo dowodzą statkami – dodała autorka. – Jest też małżeństwo kapitańskie, polsko-chorwackie. Nie pływają razem, bo ona dowodzi kontenerowcami, takimi o pojemności 7000 TEU, a on kocha maleństwa, statki mające maksymalnie 5000-6000 DWT. Mimo takiej różnicy, jednak dwa, trzy razy spotkali się na Atlantyku i raz na Morzu Śródziemnym. Tak jak i w poprzednich dwóch tomach, wybierałam kapitanów, którzy są w różny sposób ciekawi, którzy mieli ciekawe przeżycia, pracowali, pracują na bardzo ciekawych statkach i mają różne pasje. Pamiętam, jak trafiłam na pana kapitana, który jest autorem sztuk teatralnych, książek. Są tutaj też kapitanowie, którzy przeżyli na morzu dramatyczne chwile, np. kapitan, który wraz ze statkiem i załogą został uprowadzony przez somalijskich piratów, był w tej niewoli 82 dni. Jest też sylwetka kapitana, który niesłusznie spędził 582 dni w meksykańskich więzieniach, ponieważ podejrzewano go, że uczestniczył w przemycie narkotyków, które zostały znalezione w jednej z ładowni. Starałam się tak opisywać losy kapitanów, żeby pokazać, jak bardzo w ciągu ostatnich dekad zmieniła się żegluga, jak zupełnie inne niebezpieczeństwa, przygody czekają na kapitanów.

Laudację wygłosił kpt. ż.w. Józef Gawłowicz.

– Ten tom jest wydany według najlepszych zasad wydawniczych, ze zwięzłym wstępem głównego nawigatora, kpt. ż.w. Zdzisława Niewęgłowskiego – podkreślił.

Matką chrzestną książki została dr inż. Agnieszka Deja, prorektor ds. studenckich Politechniki Morskiej w Szczecinie.

– Zgodnie z morskim obyczajem, dziś jako matka chrzestna dokonuję chrztu, ale też symbolicznego wodowania książki, która opowiada o wspaniałych ludziach – kapitanach, którzy przede wszystkim realizują swoje marzenia – mówiła dr Deja. – Przez lądy, morza i oceany podążaj książko do czytelników, sław imię polskich kapitanów, chwal armatorów, uczelnie morskie. Nadaję ci imię: „Kapitanowie 3”.

Matka chrzestna różą umoczoną w szampanie skropiła książkę. Dodała, że butelka z okolicznościowym listem zostanie przekazana kapitanowi „Nawigatora XXI” i będzie zwodowana. Znalazca dostanie „Kapitanów 3” z autografem autorki.

Chrzest i wodowanie marynistycznych książek to – według nieżyjącego już kpt. ż.w. Wiktora Czappa – najmłodszy morski obyczaj, który się narodził w połowie ub. wieku na Malcie.

(ek)

Kurier Szczecinski

Kurier Szczecinski

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow