Relugoliks z refundacją od 1 października. Lucyna Jaworska-Wojtas: Przełom w leczeniu endometriozy

Od 1 października 2025 roku kobiety chorujące na endometriozę będą mogły skorzystać z refundowanej terapii opartej na relugoliksie, estradiolu i octanie noretysteronu. Lek będzie dostępny w aptekach na receptę i obejmie pacjentki leczone wcześniej farmakologicznie lub chirurgicznie. Eksperci i organizacje pacjenckie podkreślają, że to ważny krok w kierunku wyrównania dostępu do skutecznego leczenia.
Ministerstwo Zdrowia ogłosiło, że od 1 października br. lista refundacyjna zostanie rozszerzona o innowacyjną terapię dla kobiet z endometriozą. Chodzi o połączenie relugoliksu, estradiolu i octanu noretysteronu, stosowane w objawowym leczeniu choroby u dorosłych pacjentek w wieku rozrodczym. Z tej opcji będą mogły skorzystać zarówno kobiety po leczeniu chirurgicznym, jak i te, które wcześniej były leczone farmakologicznie.
Endometrioza jest jedną z najczęstszych przyczyn przewlekłego bólu miednicy mniejszej i niepłodności – dotyczy około 10 proc. kobiet w wieku rozrodczym. Choroba polega na występowaniu błony śluzowej macicy poza jej naturalnym miejscem, co prowadzi do cyklicznych krwawień, stanów zapalnych, zrostów i poważnych dolegliwości bólowych.
Jak zaznaczają eksperci Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników, odpowiednio dobrana farmakoterapia stanowi podstawę leczenia endometriozy. Refundacja nowoczesnego leku daje więc pacjentkom szansę na skuteczniejszą i bardziej dostępną terapię.
Zobacz także:Lucyna Jaworska-Wojtas, Prezeska Fundacji „Pokonać Endometriozę”, podkreśla, że decyzja resortu zdrowia to długo wyczekiwane wsparcie:
– Decyzja o refundacji innowacyjnej terapii dla kobiet z endometriozą to kolejny, ważny krok w kierunku zapewnienia kompleksowej opieki pacjentkom zmagającym się z tym schorzeniem. To realne wsparcie dla chorych, które do tej pory z powodów finansowych nie mogły pozwolić sobie na nowoczesne leczenie – mówi.
Dodaje także: – Endometrioza ma wiele twarzy, dlatego tak istotne jest, aby pacjentki mogły wybierać spośród różnych skutecznych i dostępnych rozwiązań.
Dzięki refundacji bariera finansowa, która dla wielu kobiet była nie do pokonania, znacząco się obniży. Od października pacjentki będą mogły otrzymać lek w aptece na receptę. Nowe rozwiązanie to nie tylko poszerzenie wachlarza terapii, ale też realna szansa na poprawę jakości życia i codziennego funkcjonowania kobiet z endometriozą.
Od 1 października w Polsce refundowany będzie pierwszy trójskładnikowy lek na endometriozę, łączący relugoliks, estradiol i octan noretysteronu. Portal sexed.pl zwrócił uwagę, że to ważna nowość dla pacjentek, które dotąd miały ograniczony dostęp do innowacyjnych terapii. Jak podkreśliła wiceministra zdrowia Katarzyna Kacperczyk, „to znaczący krok w kompleksowym leczeniu tej przewlekłej choroby”.
Lek ma szerokie wskazania – obejmuje zarówno kobiety po leczeniu chirurgicznym, jak i pacjentki leczone farmakologicznie.
– Nie jest tak, że endometrioza musi być potwierdzona chirurgicznie, bo wskazanie jest także po leczeniu farmakologicznym. To zwiększa populację kobiet, które będą mogły z tego leku skorzystać – wyjaśniła Kacperczyk.
Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało także prace nad listą leków o potwierdzonej skuteczności w ginekologii, gdzie leczenie endometriozy będzie jednym z priorytetowych tematów.
politykazdrowotna