To nie wiza rozdzieliła Serenay Sarıkayę i Merta Demira, ale koncert!

Świat tabloidów od dawna huczy od plotek o romansie Merta Demira i Serenay Sarıkayi. Plotki, które początkowo sugerowano jako „romans dla rozgłosu”, krążyły od miesięcy.
MIŁOŚĆ DO REKLAMY?
Kiedy wieść szybko się rozeszła, Mert Demir opublikował oświadczenie na swoim koncie w mediach społecznościowych.
Mert Demir powiedział: „Jestem w związku, który kocham i jestem w nim głęboko zakochany, a nie w chwytach reklamowych. Z całego serca mam nadzieję, że doświadczycie tych pięknych uczuć w swoim życiu. Chcę, żebyście wiedzieli, że od teraz będę podejmować kroki prawne przeciwko wszelkim fałszywym informacjom na mój temat. Życzę wam wszystkim zdrowego i spokojnego życia”.
PRAWDA ZOSTAŁA UJAWNIONA
Demir, który zaprzeczył często pojawiającym się oskarżeniom o „romans w reklamie” w poście zamieszczonym w dniu urodzin Sarıkayi: „Jedyne, co mnie w tym wszystkim irytuje, to my”, tym razem doświadczył przymusowego rozstania z ukochaną.
Ale nie z powodu wygaśnięcia jej wizy, jak twierdziła, ale dlatego, że leciała do Anglii, gdzie miała występować. Piosenkarka została sfotografowana przez fana, jak odkłada odciski palców na lotnisku w dniu, w którym Sarıkaya wsiadła do samolotu do Nicei.
ahaber