Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

America

Down Icon

„Porzuciłam Wielką Brytanię na rzecz Francji i nie mogłam uwierzyć, jaka wielka różnica zaszła we francuskich szkołach”

„Porzuciłam Wielką Brytanię na rzecz Francji i nie mogłam uwierzyć, jaka wielka różnica zaszła we francuskich szkołach”

Dziewczyna nad jeziorem

Steph Beech nad jeziorem we Francji (zdjęcie: SWNS)

Matka trójki dzieci, która zamieniła Wielką Brytanię na malownicze francuskie miasto, opowiada, jak jej dzieci codziennie w szkole delektują się wystawnym, trzydaniowym obiadem – zajadając się kalmarami i kremowym camembertem.

Steph Beech, 39-latka z Liverpoolu, przeprowadziła się do Carcassonne w Aude we Francji w 2017 roku, gdy jej 35-letni partner zmienił karierę.

Podczas gdy tęskni za „dobrym curry” i wygodą swojego ojczystego języka, Steph odkryła, że życie jej i jej dzieci w wieku 16, siedmiu i pięciu lat stało się o wiele bardziej spokojne i skupione na naturze.

Koszty wyżywienia i mieszkania pozostają porównywalne z tymi w Wielkiej Brytanii , jednak rodzina może cieszyć się znacznie większą ilością czasu spędzonego razem, ponieważ środa jest dniem wolnym od szkoły, a w niedziele „wszystko” jest zamknięte.

Instruktorka gry na pianinie, Steph, wyjaśniła: „W szkole nie obowiązuje żaden mundurek.

„Środy mają wolne, chociaż niektóre dzieci chodzą w sobotnie poranki.

„Jeśli mam być uczciwy, jedzenie w stołówce jest niesamowite. Dostają pełny, trzydaniowy posiłek.

Mama i syn

Steph Beech i jej syn idą francuską ulicą (zdjęcie: SWNS)

Dostają danie główne, przystawkę i deser. Przystawka to sałatka, a danie główne może być w wielu opcjach wegetariańskich, takich jak lasagne wegetariańska, a na deser jogurt lub świeżo przygotowane tarty i ciastka.

Zawsze jest porcja chleba i sera. To naprawdę uczy ich, jak jeść. To coś, co widać, gdy wychodzi się z domu – francuskie dzieciaki siedzą tak dobrze. Nie siedzą w telefonach ani na iPadach.

Mama i córka w jeziorze

Steph i jej córka w jeziorze (zdjęcie: SWNS)

„To zupełnie inne niż w Wielkiej Brytanii. Otwiera to przed nimi większy wybór potraw. Jedzą kalmary i camembert.

„Mają tam wszelkiego rodzaju jedzenie i w 90 procentach jest ono ekologiczne, co jest regułą w całej Francji”.

Steph mówi, że dodatkowe dwa tygodnie wolnego w lecie to „marzenie” dla dzieci, choć przyznaje, że dla rodziców stanowi to wyzwanie.

Zauważyła: „Mam wrażenie, że jestem już o wiele starsza od rodziców w Wielkiej Brytanii.

„Jest więcej rzeczy do zrobienia, pogoda na to pozwala. Jest więcej możliwości spędzania czasu na świeżym powietrzu i aktywności, które nie kosztują pieniędzy.

„Możemy po prostu pójść nad jezioro, popływać i zrobić piknik”.

Na początku Steph było trudno, ponieważ jej dzieci nie potrafiły nawiązywać przyjaźni w szkole ze względu na barierę językową.

Wyjaśniła: „Mimo że urodzili się tutaj, nie mówiliśmy w domu po francusku, więc gdy poszli do szkoły, nauczyli się tego języka tutaj.

„Uczyliśmy ich podstawowych rzeczy, takich jak kolory i cyfry, ale uznaliśmy, że nie robimy wystarczająco dużo, więc zostawiliśmy to Francuzom.

Rodzina

Steph z córkami (zdjęcie: SWNS)

„Nie chcieliśmy uczyć ich francuskiego, bo nie był to nasz pierwszy język. Teraz oni mają swój francuski i uczą mnie, i poprawiają, co jest dla mnie dobre”.

Chociaż Steph nie uważa, że jeden system edukacyjny jest lepszy od drugiego, uważa, że szkoły w Wielkiej Brytanii i Francji „po prostu się różnią”.

Zauważyła: „We Francji wysyłają ich na więcej wycieczek szkolnych. Dostają o wiele więcej prac domowych.

„Moja córka ma pracę domową i musi ją oddać następnego dnia”.

dziewczyna na plaży

Jedna z córek Steph (zdjęcie: SWNS)

Po ośmiu latach życia na kontynencie Steph przyznaje, że tęskni za konkretnymi brytyjskimi przysmakami.

Zdradziła: „Nie mogę tu dostać dobrego curry. Niektóre potrawy są zupełnie inne, podobnie jak w szkole.

„Kiedy [dzieci] idą do szkoły, połowę czasu nie chcą jeść, ponieważ to, co jemy w domu, jadalibyśmy w Wielkiej Brytanii – robimy curry albo kurczaka w domu.

„Dopasowujemy to bardziej do gustu dziecka niż dorosłego. Tęsknię za łatwością, jaką daje samo mówienie po angielsku.

Dziewczyna nad morzem

Jedna z córek Steph patrzy w morze (zdjęcie: SWNS)

„Z innymi obcokrajowcami tutaj, po prostu spędzamy razem czas. Z czasem nawiązujemy znajomości z Francuzami, ale może nie tak szybko, jak w Wielkiej Brytanii.

„Często wracam do Anglii, bo prowadzę tam interesy”.

Patrząc w przyszłość, rodzina nadal nie jest pewna ewentualnego powrotu na brytyjskie wybrzeże.

„Po prostu podążamy z roku na rok, z prądem”.

Możesz śledzić Steph i jej francuską podróż na TikToku @stephsfrenchlife.

express.co.uk

express.co.uk

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow