Cztery osoby zginęły w wyniku zawalenia się drogi w Korei Południowej

We wtorek w Korei Południowej cztery osoby zginęły, a sześć zostało rannych w wyniku zawalenia się estakady na będącej w budowie autostradzie - poinformowały władze przeciwpożarowe.
Państwowa Agencja Pożarnicza poinformowała, że na miejscu zdarzenia w mieście Anseong, około 65 km (40 mil) na południe od stolicy Seulu, pracowało 10 osób.
Do wypadku doszło o godzinie 9:49 (00:49 GMT), gdy pięć 50-metrowych (164-stopowych) stalowych konstrukcji podtrzymujących most autostradowy zawaliło się, a pracownicy zostali uwięzieni pod gruzami.
Przyczyna zawalenia się budynku nie była początkowo znana.
Ministerstwo Ziemi, Infrastruktury i Transportu poinformowało o wysłaniu na miejsce zdarzenia grupy funkcjonariuszy.
Hyundai Engineering, firma budująca plac budowy, przeprosiła za utratę życia i obrażenia.
„Aktywnie współpracujemy z odpowiednimi władzami, aby zapewnić szybką ewakuację terenu i dokładne zbadanie dokładnej przyczyny wypadku” – poinformowała firma w oświadczeniu, donosi agencja prasowa Yonhap.

P.o. prezydenta Choi Sang-mok zaapelował o zmobilizowanie całego dostępnego personelu i zapewnienie środków bezpieczeństwa, aby zapobiec dalszym szkodom - poinformowało jego biuro.
Choi objął obowiązki prezydenta Korei Południowej w grudniu, po tym jak prezydent Yoon Suk Yeol został odwołany ze stanowiska za krótkotrwałe wprowadzenie stanu wojennego 3 grudnia.
Yoon stawił się w zeszłym tygodniu w sądzie na przesłuchaniu wstępnym w związku z oskarżeniami o próbę zorganizowania rebelii, przed rozpoczęciem procesu karnego.
Policja aresztowała Yoona 15 stycznia po tygodniowym impasie w jego kompleksie mieszkalnym. To pierwsza tego typu akcja podjęta przeciwko urzędującemu prezydentowi w Korei Południowej.
W zakładach przemysłowych w Korei Południowej regularnie dochodzi do śmiertelnych wypadków, a w 2022 r. wprowadzono tam prawo mające na celu zwalczanie zaniedbań w zakresie bezpieczeństwa oraz karanie kadry zarządzającej przedsiębiorstwem, jeśli pracownik zginie w pracy.
Na początku lutego sześć osób zginęło w pożarze na placu budowy hotelu w portowym mieście Busan. Około 100 osób ewakuowano, w tym 14 pracowników, których helikopter zabrał w bezpieczne miejsce po tym, jak schronili się na dachu.
W czerwcu ubiegłego roku w pożarze w fabryce baterii litowych, który władze uznały za spowodowany uchybieniami w kontroli jakości i niewystarczającym przeszkoleniu w zakresie bezpieczeństwa, zginęło 23 pracowników.
Al Jazeera