Spór o miejsce zamieszkania: Nowe śledztwa przeciwko Gérardowi Depardieu

Spór o miejsce zamieszkania Nowe śledztwa przeciwko Gérardowi Depardieu 25.02.2025, 09:54

Francuski wymiar sprawiedliwości prowadzi śledztwo w sprawie Gérarda Depardieu pod zarzutem napaści na tle seksualnym. Teraz gwiazda filmowa musi zmierzyć się z nowymi problemami prawnymi. Podobno toczy się przeciwko niemu dalsze dochodzenie w związku z podejrzeniem oszustw podatkowych i prania pieniędzy.

Mówi się, że Gérard Depardieu od 2013 r. fałszywie deklarował, że jest rezydentem podatkowym w Belgii. Jak podaje francuski dziennik „Le Monde”, powołując się na osobę z wewnątrz, od lutego 2024 r. francuski wymiar sprawiedliwości prowadzi dochodzenie w sprawie francuskiego aktora pod kątem poważnych przestępstw podatkowych. Według raportu zarzuty dotyczą oszustw podatkowych i prania pieniędzy. O zarzutach wobec Depardieu informował już wcześniej „Mediapart”.

Według doniesień, w grudniu 2012 r. Gérard Depardieu ogłosił, że przeprowadza się do Belgii ze względów podatkowych. Decyzja ta była protestem przeciwko podatkowi od majątku planowanemu przez ówczesnego prezydenta Francji, François Hollande'a. Aktor zamieszkał w Néchin, belgijskiej gminie położonej niedaleko granicy z Francją.

Po krytyce jego decyzji Depardieu miał zagrozić, że odda swój francuski paszport. W styczniu 2013 roku aktor otrzymał obywatelstwo rosyjskie, które przyznał mu osobiście Władimir Putin.

Śledztwo podatkowe to nie jedyna sprawa sądowa, z którą musi się obecnie zmierzyć francuska gwiazda filmowa, która wystąpiła w ponad 200 filmach i serialach. Na marzec zaplanowano już rozprawę w sądzie w Paryżu, w której Gérard Depardieu będzie musiał odpowiedzieć za domniemane napaści seksualne na dwie kobiety w 2021 r. W październiku odroczono proces karny, ponieważ Depardieu zachorował. Opinia lekarska stwierdzająca, czy Depardieu jest zdolny do wzięcia udziału w procesie, powinna zostać przedłożona do początku marca.

zarzuty o molestowanie seksualne

Pozew oskarża francuską gwiazdę o napaść na tle seksualnym, do której rzekomo doszło na planie filmu Jeana Beckera „Les volets verts” we wrześniu 2021 r. Jedna z domniemanych ofiar złożyła skargę dotyczącą „przymusu seksualnego, molestowania seksualnego i zniewag seksistowskich” w lutym 2024 r. Według doniesień medialnych, w przypadku skazania 75-latkowi grozi kara do pięciu lat więzienia i grzywna w wysokości 75 tys. euro. Depardieu zaprzecza tym oskarżeniom.

Łącznie w ostatnich latach około 20 kobiet oskarżyło Depardieu o różne przestępstwa seksualne. Prokuratura prowadzi również śledztwo w sprawie Depardieu, który miał zgwałcić swoją koleżankę aktorkę Charlotte Arnould. Zaprzecza również temu oskarżeniu. W tej sprawie nie postawiono jeszcze nikomu zarzutów.