Sergio Rollón doznał poważnego urazu tętnicy udowej i został przetransportowany helikopterem do szpitala.

Podczas finału z udziałem trzech drużyn w Madrycie, w Valdetorres de Jarama, Sergio Rollón został makabrycznie ugodzony rogiem , gdy próbował zabić trzeciego byka Hermanosa Gonzáleza. Przez kilka sekund wisiał na rogu, a rogiem dotarł do trójkąta Scarpy, skąd obficie krwawił, gdy zabrano go do szpitala.
Według Telemadrid, młody mieszkaniec Madrytu tracił dużą ilość krwi, dlatego też musiał otrzymywać ciągłe transfuzje z przenośnej sali operacyjnej znajdującej się obok placu.
Uroczystość musiała zostać przerwana z powodu poważnego wypadku. Stan poszkodowanego ustabilizowano w izbie chorych, a następnie przetransportowano go helikopterem do Szpitala Uniwersyteckiego w La Paz. Wstępne raporty wskazują, że uraz dotyczył żyły udowej i odpiszczelowej.
Po ponad godzinnej przerwie podjęto decyzję o przerwaniu wydarzenia i zaproszono kibiców na finał dwuosobowy, który odbędzie się jutro na tej samej arenie w sobotę. Zmierzą się w nim koledzy torreadorzy Sergio: Álvaro Serrano, który odciął ucho pierwszemu bykowi pokonanemu tego popołudnia, i Julio Méndez, który odciął ucho jedynemu bykowi, którego zabił.
ABC.es