Od Lignac do Imbroisi, restauracja Ischia na nowo odkrywa autentyczne smaki Włoch

RECENZJA KUCHNI - Transalpejska restauracja Cyrila Lignaca w 15. dzielnicy Paryża została na niecały miesiąc przejęta przez kalabryjskiego szefa kuchni z Idy.
Nie będziemy wyciągać żadnych wniosków, ale znajdował się tam jeden z najbardziej przereklamowanych stolików w Paryżu. Cyril Lignac tym razem nie był specjalnie zachwycony, bo chciał zrobić sobie selfie i pokazać włoskie alibi. Dzięki temu nie musisz się martwić! Zawsze na tyle potulny, by nigdy nie być totalną porażką. Dodaj do menu kilka liter „a”, „i” i „o”, dodaj listek bazylii do mozzarelli i limoncello do limoncello w sosie, a sztuczka zrobiona, zamieszanie podane al dente . Włochy to magiczna myśl gastronomiczna. W Ischia de Lignac ani jedno, ani drugie. Ani myśl, ani magia.
Nie jest to najgorsza wiadomość, gdyż odkrycie, że miejsce to na nieco ponad miesiąc przejął Kalabryjczyk Denny Imbroisi . Szybko przejdziemy od temperamentu odkrytego w programie „Top Chef” (już samo pisanie o tym sprawia, że żałujemy), bogatego CV (w końcu, gdy już zasiądziemy do stołu, nikt nie prosi szefa kuchni, żeby je przyniósł), czterech już adresów w stolicy, żeby raczej wspominać te carbonaras ( zawsze...
Ten artykuł jest zarezerwowany dla subskrybentów. Pozostało Ci 70% do odkrycia.
Chcesz przeczytać więcej?
Odblokuj wszystkie przedmioty natychmiast.
Już zasubskrybowałeś? Zaloguj się
lefigaro