Wojna MAGA w PBS nigdy nie dotyczyła pieniędzy

Przez prawie 30 lat „ Arthur ” uczył małe dzieci rozwiązywania problemów i doceniania różnic między rówieśnikami. Tytułowy bohater serialu, noszący okulary, jest łagodnym 8-letnim mrównikiem, który rozsiewa radość z dogadywania się z innymi. Więc jeśli nie śledzisz bieżących wydarzeń, jego bojowa postawa w niedawnym poście w mediach społecznościowych mogła cię zaskoczyć.
Niedługo po tym, jak prezydent Donald Trump wydał rozporządzenie wykonawcze wzywające Kongres do cofnięcia 1,1 miliarda dolarów federalnego dofinansowania dla Corporation for Public Broadcasting, na koncie programu na Instagramie pojawiło się zdjęcie zaciśniętej pięści Arthura pod nagłówkiem „Kiedy przyjdą po PBS”.
Tydzień później pojawił się animowany klip przedstawiający przyjaciółkę Arthura, DW, na rowerze, z okrzykiem: „Jedziemy o świcie dla PBS... Kto jedzie z nami?”
Parafrazując jednego z obserwatorów konta, wiadomo, że sytuacja jest zła, gdy Arthur ucieka się do przemocy.
Komentator zamieścił to żartem, ale ukryty sentyment jest trafny. To tak poważny kryzys egzystencjalny dla Public Broadcasting Service i National Public Radio, jaki ktokolwiek wychowany na diecie programowej dla dzieci składającej się z „Artura”, „Ulicy Sezamkowej” i innych programów telewizji publicznej widział w ciągu naszego życia.
Wiesz, że sytuacja jest zła, kiedy Artur ucieka się do przemocy.
Wśród pewników amerykańskiego życia po śmierci i podatkach jest gwarancja, że każda republikańska administracja wznowi sezon polowań na łagodne postacie PBS Kids. Kiedy były senator stanu Utah Mitt Romney przewodził tej akcji w 2012 r., umieścił Wielkiego Ptaka na celowniku. W 2005 r. Kongres zagroził obcięciem 100 milionów dolarów z budżetu CPB po tym, jak odcinek „ Pocztówek z Bustera ”, przodka Arthura, pokazał dziecko pary tej samej płci w Vermont.
Konserwatyści zabiegali o przejęcie PBS od momentu, gdy stacja rozpoczęła nadawanie w 1970 r., lecz aż do tej pory nie mieli politycznych środków, by osiągnąć ten cel.
Rozporządzenie wykonawcze Trumpa zatytułowane „ Zakończenie dotowania stronniczych mediów przez podatników ” z 1 maja nastąpiło po marcowej decyzji Izby Reprezentantów Podkomisja ds. zapewniania efektywności rządowej przesłuchanie, któremu przewodniczyła Rep. Marjorie Taylor Greene , R-Ga. W tym telewizyjnym przedstawieniu pobocznym Greene oskarżyła PBS o „seksualizację i przygotowywanie dzieci”. Jako rzekomy dowód, pokazała duże, efektowne zdjęcie drag queen, Lil Miss Hot Mess, która wystąpiła w segmencie z kwietnia 2021 r. w programie „ Let's Learn ”, programie edukacyjnym wyprodukowanym przez grupę WNET i nowojorski Departament Edukacji.
Ten segment był emitowany tylko lokalnie, ale zdjęcie było skutecznym rekwizytem w tym antyinkluzywnym środowisku politycznym, które atakowało społeczność queer, zwłaszcza osoby transpłciowe. Większość przesłuchań dotyczyła Greene i jej sojuszników z GOP w podkomisji potępiającej prezeskę i dyrektor generalną PBS Paulę Kerger oraz prezeskę i dyrektor generalną NPR Katherine Maher za rzekome propagowanie stronniczości politycznej.
Demokraci z podkomisji odpowiedzieli żartami o Elmo i innych postaciach z „ Ulicy Sezamkowej ”. Tylko Rep. Ro Khanna , D-Calif., odniósł się do popularnego serialu PBS Kids „Daniel Tiger's Neighborhood”, w celu obnażenia hipokryzji oskarżeń jego kolegów.
Podczas przesłuchania Mike'a Gonzaleza , starszego pracownika naukowego Heritage Foundation, który popiera żądania skrajnej prawicy dotyczące pozbawienia funduszy, stało się oczywiste, że nie ma on pojęcia, jakiego rodzaju programy są emitowane na antenie PBS Kids, a mówiąc ogólnie, w PBS.
Gonzalez nie mógł na przykład powiedzieć Khanna, że „Daniel Tiger's Neighborhood” jest spin-offem „ Mister Rogers' Neighborhood ”. To dziwny szczegół, o którym można zapomnieć, biorąc pod uwagę, że człowiek, który przedstawił argumenty za defundowaniem mediów publicznych w „ Project 2025's Mandate for Leadership: The Conservative Promise ”, nazwał defundowanie mediów publicznych „dobrą polityką i dobrą polityką” w tym dokumencie. Gonzalez oświadcza, że treści emitowane w NPR i PBS są „nieedukacyjne”.
Każdy, kto ogląda tę parodię rozgrywającą się na Kapitolu, wie, że te działania nie mają nic wspólnego z ochroną lub wychowaniem dzieci. Chodzi o karanie biednych, aby zdobyć punkty polityczne u bogatych. Raport ProPublica zatytułowany „ Wojna administracji Trumpa z dziećmi ” wymienia wiele sposobów, w jakie ta administracja zawodzi dzieci. Wśród nich: Zwolniono pracowników federalnych pracujących dla Child Protective Services. Proponowane cięcia Medicaid ograniczyłyby dostęp do opieki zdrowotnej w szkołach i opieki zastępczej dla rodzin o niższych i średnich dochodach.
W kwietniu administracja wstrzymała dotacje federalne na rzecz ośrodków Head Start w całym kraju, co oznacza spadek o 37% w porównaniu z rokiem poprzednim, czego skutkiem były zwolnienia i zamykanie biur regionalnych.
Ataki MAGA na media publiczne są częścią tego ataku. Publiczne radio i telewizja wyrównują poziom gry informacyjnej, a dla administracji poświęconej kontrolowaniu tego, czego Amerykanie się uczą i myślą, jest to problem.
„Sąsiedztwo Daniela Tigera” (PBS/The Fred Rogers Company)
Jak Kerger powiedział wiele razy, w tym w wywiadzie dla New York Times opublikowanym w piątek , połowa treści dostarczanych przez PBS jest przeznaczona dla dzieci poniżej 5 roku życia. Obejmuje to materiały do wczesnej nauki dostępne dla rodziców i edukatorów na stronie internetowej PBS Kids, które, jak wykazano w badaniach, pomagają dzieciom w wieku od 2 do 8 lat robić mierzalne postępy w umiejętnościach czytania i pisania oraz matematyce. (Salon również zwrócił się do PBS z prośbą o wywiad z Kergerem.)
Konserwatyści oskarżyli PBS i NPR o liberalną stronniczość w swoich programach informacyjnych i dokumentalnych od czasu, gdy Richard Nixon był u władzy.
Ponieważ PBS dociera do około 99% widzów stacji w kraju, daje to każdemu dziecku bezpłatny dostęp do wysokiej jakości treści edukacyjnych. Ta dostępność może być jednym z powodów, dla których 43% respondentów niedawnego badania Pew Research stwierdziło, że NPR i PBS powinny nadal otrzymywać fundusze federalne. Dotyczy to zarówno Demokratów, jak i Republikanów. (33% twierdzi, że nie jest pewnych).
Konserwatywny argument za obcięciem funduszy podatników dla Corporation for Public Broadcasting nie zmienił się zbytnio na przestrzeni lat, nawet jeśli chodzi o kozły ofiarne. Zawsze pojawia się pytanie, co robią media publiczne, czego nie robi się w telewizji kablowej, a teraz także w serwisach streamingowych i podcastach. Zazwyczaj Heritage Foundation przewodziła chórowi zadającemu jakąś wersję tego pytania.
Kiedy więc Gonzalez napisał w swoim wpisie na temat Projektu 2025: „W przeciwieństwie do 1967 r., kiedy powstała CPB, dziś krajobraz medialny oferuje mnóstwo różnorodnych i innowacyjnych opcji informacyjnych”, nie powiedział niczego, czego wielu innych nie powiedziałoby już wcześniej.
Konserwatyści oskarżyli PBS i NPR o liberalne uprzedzenia w ich relacjach informacyjnych i dokumentalnych od czasu, gdy Richard Nixon był u władzy. Ale wydaje się, że czerpią szczególną przyjemność z wykorzystywania programów dla dzieci PBS jako politycznego klina.
Gdyby PBS odmówiono pieniędzy podatników, czy programy kablowe na Nick Jr., Disney i serwisy streamingowe, takie jak Netflix, Paramount+ i HBO Max, nie wypełniłyby ich braku? Czy maluchy nie zwracają się do influencerów, takich jak pani Rachel na YouTube, częściej niż, powiedzmy, do „Alma's Way” w PBS?
A poza tym, czy HBO nie produkuje obecnie „Ulicy Sezamkowej”? (Krótko mówiąc, nie.)
Zoe, Oscar Zrzęda i Ciasteczkowy Potwór z Ulicy Sezamkowej pod znakiem „123 Sesame Street” podczas tymczasowej zmiany nazwy ulicy z okazji 40. rocznicy „Ulicy Sezamkowej” w Dante Park, 9 listopada 2009 r. w Nowym Jorku (Astrid Stawiarz/Getty Images)
Te założenia są kontynuacją trwającego od dziesięcioleci przekonania, że media publiczne powinny zostać sprywatyzowane. Ujawniają one również ogólny brak wiedzy na temat tego, jak działają media publiczne, nie wspominając o przykładach pojawiających się w wiadomościach , które ilustrują , dlaczego nie można ufać właścicielom mediów miliarderów , że powstrzymają się od ingerencji w decyzje redakcyjne swoich placówek.
CPB jest niezależna od rządu, ustanowiona przez Kongres w Public Broadcasting Act z 1967 r. jako prywatna, non-profitowa korporacja. Nie produkuje programów ani nie posiada, nie obsługuje ani nie kontroluje żadnych stacji nadawczych, jak głosi jej misja. Ma to na celu zapewnienie niezależności redakcyjnej stacji członkowskich i ochronę PBS, NPR i lokalnych stacji produkcyjnych, takich jak WGBH i WNET, przed naciskami politycznymi.
Dolary federalne płynące do PBS za pośrednictwem CPB stanowią około 15% całkowitego finansowania usługi nadawczej, z czego większość trafia do ponad 330 stacji członkowskich, które płacą opłaty licencyjne za programowanie i składki na rzecz PBS. To, wraz ze sponsoringiem korporacyjnym, stanowi większość jej finansowania.
A chociaż 1,1 miliarda dolarów to imponująca kwota, co oznacza 535 milionów dolarów rocznie do 2027 r., to biorąc pod uwagę, że CPB jest finansowane z góry, koszt dla każdego podatnika wynosi około 1,60 dolara rocznie .
Abonamenty za usługi przesyłania strumieniowego kosztują kilka razy tyle miesięcznie i nie wspierają lokalnych programów informacyjnych i kulturalnych. Nie przyczyniają się również do lokalnych stacji, aby pomóc w pokryciu kosztów infrastruktury. CPB przeznacza 6% swojego finansowania na ten cel , z czego większość trafia do stacji wiejskich .
Administracja Trumpa i zdominowany przez Republikanów Kongres nie są jedynymi podmiotami zagrażającymi mediom publicznym. Wyznaczony przez Trumpa przewodniczący Federal Communications Commission Brendan Carr bada, czy PBS i NPR naruszyły przepisy rządowe, identyfikując swoich programistów na antenie.
Dzień po tym, jak Trump wezwał do wycofania funduszy CPB, Departament Edukacji USA zakończył grant Ready To Learn w wysokości 23 milionów dolarów . Historycznie, grant ten pomógł sfinansować „ Reading Rainbow ”, „ Clifford the Big Red Dog ” i „Sesame Street”. Obecny grant przyczynił się do produkcji programów takich jak „Molly of Denali”, które w dwóch badaniach z udziałem dzieci z rodzin o niskich dochodach zostały uznane za poprawiające ich zdolność rozwiązywania problemów za pomocą tekstu informacyjnego.
„Molly z Denali” (PBS/WGBH)
„Tekst informacyjny jest fundamentalną częścią umiejętności czytania i pisania” – wyjaśnia Education Development Center (EDC) w oświadczeniu na temat wyników badania. „Zrozumienie tekstu informacyjnego toruje drogę do przyszłej nauki, szczególnie w naukach społecznych i naukach ścisłych, a także do sukcesu w życiu”.
W niedawnym oświadczeniu dla „New York Times” rzecznik Departamentu Edukacji stwierdził, że granty Ready To Learn służą finansowaniu „programów edukacyjnych na temat sprawiedliwości rasowej”.
„Departament Edukacji Trumpa będzie priorytetowo traktował finansowanie wspierające wartościową naukę i poprawę wyników uczniów, a nie ideologie wywołujące podziały i propagandę przebudzenia” – głosi oświadczenie.
„Molly of Denali” to pierwszy ogólnokrajowy program telewizyjny dla dzieci, w którym występują rdzenni bohaterowie. Na początku tego miesiąca zespół ogłosił, że PBS Kids nie zamawia kolejnego sezonu programu wyprodukowanego przez WGBH, co oznacza, że kolejny sezon będzie ostatnim na razie, według stacji telewizyjnej KTOO z Alaski.
Jeśli chodzi o mit, że HBO jest właścicielem „Ulicy Sezamkowej”, to nigdy tak nie było. HBO zawarło umowę z Sesame Workshop w 2015 r., aby wprowadzić pierwsze odcinki „Ulicy Sezamkowej” do kanału i jego usługi przesyłania strumieniowego, obecnie przemianowanej na HBO Max, od 2020 r. Następnie PBS ponownie emituje te odcinki dziewięć miesięcy później.
Obecny 55. sezon „Ulicy Sezamkowej” jest ostatnim odcinkiem jej pierwszego odcinka partnerskiego z HBO, którego Warner Bros. Discovery postanowiło nie odnawiać w zeszłym roku. Streamer będzie nadal hostował swój katalog odcinków do 2027 roku.
Chociaż produkcja 56. sezonu jest w toku, „Ulica Sezamkowa” wciąż szuka dystrybutora. Zupełnie inna rzeczywistość niż ta, o której Gonzalez zapewnia swoich czytelników w Projekcie 2025, gdzie cytuje to, co napisał w 2017 roku konserwatysta George Will. „Gdyby program „Ulicy Sezamkowej” został wystawiony na aukcję”, wyraził opinię Will w The Washington Post , „niebezpieczeństwo polegałoby na tym, że zostaniemy stratowani przez rzeszę potencjalnych oferentów”.
Chcesz codziennie otrzymywać podsumowanie wszystkich wiadomości i komentarzy, jakie Salon ma do zaoferowania? Zapisz się na nasz poranny newsletter , Crash Course.
Jest wiele powodów, aby zaufać temu, co wiceprezes Sesame Workshop Sal Perez niedawno zapewnił Associated Press , że dom Elma, Oscara Zrzędy i Wielkiego Ptaka nigdy nie zniknie. Konserwatyści od dawna uspokajają niezdecydowanych polityków, mówiąc to samo o PBS i NPR, gdyby CPB miało zostać wydrążone. I to jest prawda, do pewnego stopnia. Stacje na bogatszych rynkach będą nadal istnieć, ale stacje członkowskie na obszarach mniej zaludnionych – wiele z nich w stanach republikańskich – znacznie się zmniejszą lub zostaną zamknięte.
NPR podało , że w zeszłym tygodniu około 190 urzędników z lokalnych stacji w całym kraju udała się do Waszyngtonu, aby opracować strategię i spotkać się z prawodawcami. Tymczasem CPB pozwała administrację Trumpa pod koniec kwietnia w odpowiedzi na jego próbę zwolnienia trzech z pięciu członków zarządu. (Korporacja zwykle działa z dziewięcioosobową radą; cztery z jej miejsc są obecnie nieobsadzone.)
W środę sędzia okręgowy Randolph Moss wstrzymał działania Trumpa zmierzające do przejęcia kontroli nad CPB, informując jego zarząd o kontynuowaniu działalności bez zmian do czasu wydania przez niego decyzji.
Tymczasem Trump nie złożył jeszcze formalnego wniosku do Kongresu o anulowanie funduszy federalnych przeznaczonych na publiczne nadawanie. Oznacza to, że społeczeństwo nadal ma możliwość lobbowania swoich przedstawicieli i wnoszenia wkładu w lokalne stacje.
Przynajmniej jeden senator republikański z rodzinnego stanu „Molly of Denali” zamierza nadal wspierać media publiczne. Senator Lisa Murkowski, R-Alaska, udostępniła list popierający Corporation for Public Broadcasting na swojej stronie internetowej i w regionalnej gazecie. Lokalne stacje na Alasce otrzymały 12 milionów dolarów od CPB w zeszłym roku, powiedziała Murkowski, co stanowi od 30 do 70 procent ich ogólnych budżetów i jest równe mniej więcej 0,00018 procent wszystkich wydatków federalnych.
„Nie tylko duża część społeczności Alaski straciłaby swoje lokalne programy, ale systemy ostrzegania przed klęskami żywiołowymi, przerwami w dostawie prądu, zaleceniami gotowania wody i innymi alertami zostałyby poważnie utrudnione” – napisała. „To, co dla niektórych może wydawać się błahym wydatkiem, okazało się nieocenionym zasobem, który ratuje życie na Alasce”.
Miejmy nadzieję, że ona i Arthur nie są odosobnieni w tym poglądzie.
salon