Valley Bounty: Ciesluk's Farmstand się rozrasta: Snack Shack już wkrótce

Przez Claire Morenon
Historia rodziny Ciesluk's Farmstand, przydrożnego punktu na trasach 5 i 10 w Deerfield, odzwierciedla trajektorię wielu przybyszów z Polski, którzy przybyli do Doliny na początku XX wieku.
„Nasi pradziadkowie przyjechali z Polski na początku XX wieku i pracowali w fabrykach i na okolicznych farmach” – wyjaśnia Mike Antonellis, właściciel i zarządca działu produkcyjnego firmy. „W 1915 roku udało im się kupić trochę ziemi, aby rozpocząć uprawę własnych warzyw, a następnie zajęli się mleczarstwem. Nasz dziadek zaczął uprawiać kukurydzę cukrową w latach 70. i zaczynał od naprawdę skromnej uprawy – od małego żółtego parasola na poboczu drogi, żeby nasza mama i jej siostra miały co robić latem”.
Z czasem przemysł mleczarski zaczął podupadać i w 1994 roku rodzina zaprzestała produkcji mleka. W tym czasie interes z kukurydzą cukrową już się rozkręcił, a z biegiem lat rodzina przestawiła się na uprawę różnych warzyw na sprzedaż hurtową, a ostatecznie na stałe stanowisko, które zbudowali w 2001 roku, aby zastąpić pierwotny przydrożny parasol.
Mike Antonellis kupił farmę w 2018 roku, przejmując ją od swojego dziadka ze strony matki, Franka Ciesluka, który prowadził firmę przez dziesięciolecia. Siostra Mike'a, Jen Antonellis, wróciła na farmę mniej więcej w tym samym czasie, aby zarządzać stoiskiem. „Przez 15 lat zajmowałam się rozliczeniami medycznymi i nie chciałam już siedzieć za biurkiem” – mówi. „Mike potrzebował kogoś, kto poprowadzi stoisko, więc podjęłam się tego zadania! Podoba mi się to, że zawsze jest coś do odkrycia i nowe wyzwanie – każdy dzień jest inny”.
Obecnie Ciesluk's Farmstand jest otwarty przez większą część roku. Cykl sprzedaży rozpoczyna się wiosną od sprzedaży roślin, po czym latem przechodzimy na sprzedaż warzyw sezonowych, a sezon kończymy dyniami, kabaczkami ozdobnymi i innymi jesiennymi dekoracjami. Jen pozyskuje owoce, nabiał i inne produkty z innych lokalnych gospodarstw, a także oferuje własną wołowinę i wypieki. „Jagody sprowadzamy z Nourse Farm, a brzoskwinie z Pine Hill Orchards. Ludzie są tym podekscytowani” – mówi Jen Antonellis. „Chcemy oferować szeroki wybór, aby każdy mógł znaleźć tu wszystko, czego potrzebuje”.
Wkrótce rodzina otworzy Mike's Snack Shack tuż obok głównego stoiska z produktami rolnymi. Kiedy? Rodzeństwo wymienia długie spojrzenia, kalkulując, co jeszcze zostało do zrobienia, zanim zgadza się: „koniec sierpnia”. Właśnie wyposażamy Snack Shack w sprzęt, który umożliwi im oferowanie lodów, kanapek, kawy i wypieków. „Teraz nasza mama piecze w kuchni w domku, ale będziemy mogli robić to wszystko w tej nowej przestrzeni” – mówi Mike Antonellis.
„Nasza Babcia – babcia – zawsze chciała coś takiego u nas zrobić, ale to ogromna inwestycja z własnej kieszeni. Teraz w końcu nam się to udaje. Rolnictwo jest trudne ze względu na wszystkie niewiadome, takie jak pogoda, i mamy nadzieję, że to będzie źródło dochodu, które pomoże nam się utrzymać”.
Bardzo zmienna pogoda rzeczywiście okazała się wyzwaniem w ostatnich latach – szczególnie w 2023 roku, kiedy to farma doświadczyła znacznych powodzi rzecznych, które okazały się katastrofalne. Mike Antonellis mówi: „W tym roku w marcu było ciepło, potem zrobiło się mokro i zimno, a potem zrobiło się bardzo sucho. Mieliśmy wiele burz o ograniczonym zasięgu, na przykład na farmie padał deszcz, a na stanowisku nie. Na szczęście, dzięki naszej ziemi, nie musimy nawadniać, ponieważ struktura gleby jest znakomita”.
Dywersyfikacja oferty na stoisku rolniczym to tylko jeden ze sposobów, w jaki rodzeństwo Antonellis radzi sobie z ryzykiem związanym z pogodą i innymi niepewnościami związanymi z rolnictwem. Niedawno zainstalowali nowy system chłodniczy i nową linię do mycia – co stanowi znaczącą inwestycję w infrastrukturę umożliwiającą mycie produktów, pakowanie ich do pudeł lub skrzyń i szybkie umieszczanie w chłodni.
Ta inwestycja usprawnia istniejącą działalność i umożliwia rozszerzenie współpracy hurtowej. Gospodarstwo obecnie regularnie sprzedaje produkty do restauracji, takich jak North Village Smokehouse w Millers Falls i Deerfield Inn, a także do sklepów spożywczych, od Food City w Turners Falls po Whole Foods.
Mike i Jen Antonellis dokonują dużych inwestycji w firmę i z uwagą patrzą w przyszłość – a także kontynuują ważną tradycję dla społeczności i swojej rodziny. „Sklep pozwala na budowanie silnych więzi społecznych” – mówi Jen Antonellis. „Ludzie przychodzą i mówią: »Ach! Pamiętam, jak byłeś małym dzieckiem, siedzącym pod parasolem na poboczu drogi!«”.
„Mam to we krwi” – mówi Mike Antonellis. „Poszedłem w ślady dziadka, kiedy byłem małym dzieckiem. Jestem na świeżym powietrzu, robiąc coś, co kocham, każdego dnia. To nie jest praca, która wiąże się z długim urlopem, ale nie jest to coś, od czego potrzebuję przerwy”.
Ciesluk's Farmstand jest otwarty codziennie pod adresem 564 Greenfield Rd. w Deerfield i akceptuje karty kredytowe/debetowe, a także SNAP i HIP. Zapraszamy pod koniec miesiąca, kiedy Mike's Snack Shack oficjalnie otworzy się i zaoferuje lody, kanapki i wiele innych produktów.
Claire Morenon jest menedżerką ds. komunikacji w organizacji Community Involved in Sustaining Agriculture (CISA). Aby znaleźć więcej letnich produktów i stoisk z lokalnymi bohaterami, zapoznaj się z internetowym przewodnikiem CISA na stronie buylocalfood.org.
Daily Hampshire Gazette