Von der Leyen zwisa (ale nie do końca)

Obserwatorzy Brukseli, zwróćcie uwagę! W poniedziałkowy wieczór uwaga powinna być skupiona na Strasburgu, gdzie Parlament Europejski przygotowuje się do swojej miesięcznej podróży do Alzacji. Początek tygodnia spotkań zapowiada się burzliwie. Jest wniosek o wotum nieufności , który może doprowadzić do upadku Komisji Europejskiej.
Na czele wózka stoi skrajnie prawicowy poseł do Parlamentu Europejskiego Georghe Pipera z Rumunii. Uzyskał 76 głosów poparcia dla swojego wniosku, co wystarczyło, aby poddać go pod głosowanie.
Sygnatariusze obwiniają przewodniczącą Komisji Ursulę von der Leyen za wstrzymanie wiadomości tekstowych do dyrektora generalnego firmy farmaceutycznej Pfizer, z którą negocjowała zakup szczepionek przeciwko koronawirusowi. Krótko mówiąc, oskarżają ją również o marnotrawienie funduszu na odbudowę po koronawirusie i ingerencję w wybory w Rumunii i Niemczech.
Von der Leyen najpierw wypowie się, po czym każda grupa polityczna będzie mogła wyjaśnić swoje stanowisko. Podczas konferencji prasowej w zeszły piątek różne partie polityczne w Parlamencie Europejskim już omówiły swoje stanowiska.
Europejska Partia Ludowa (EPP) von der Leyen — największa grupa w Parlamencie Europejskim — stwierdziła, że wniosek nie ma szans na powodzenie. „Spójrzcie na sygnatariuszy. Wszyscy są przyjaciółmi Putina, są antyukraińscy i antyunijni” — powiedział rzecznik grupy. Nazwał to „wysoce nieodpowiedzialnym” złożeniem wniosku w czasie napięć geopolitycznych.
Europejscy socjaldemokraci i liberałowie ogłosili, że nie ustalili jeszcze swojego stanowiska. Oskarżają EPP o zbytnie przechylenie się w prawo i pozostawiają Von der Leyen w zawieszeniu na jakiś czas. Jakkolwiek by to nie brzmiało. Ponieważ szansa, że te dwie grupy zagłosują zgodnie z wnioskiem radykalnej prawicy, jest mniejsza niż minimalna.
Każdy, kto chce poznać wynik, będzie musiał poczekać do czwartku. Dopiero wtedy odbędzie się głosowanie.

W połowie czerwca Komisja Europejska podjęła decyzję o znacznym zmniejszeniu budżetu na wsparcie rolnictwa dla Grecji. W rezultacie Ateny tracą aż 400 milionów euro. Powodem sankcji jest to, że od lat grecki rząd przekazuje dotacje UE rolnikom i firmom, które w ogóle nie miały do nich prawa. Kontrola nad tym była chwiejna ze wszystkich stron.
Europejska Prokuratura (EPPO) zwróciła uwagę na te praktyki w maju . EPPO podejrzewała, że urzędnicy z Greckiej Agencji ds. Dopłat Rolnych byli zamieszani w oszustwo. Na przykład osoby, które nie były właścicielami gruntów, ale dzierżawiły je od rządu pod wypas bydła, otrzymywały unijne wsparcie dla rolnictwa, do którego nie miały prawa. Otrzymywały również pieniądze za pracę, której nie wykonały.
EPPO poinformowało grecki parlament o urzędnikach zaangażowanych w sprawę w połowie czerwca . Po tych doniesieniach Ateny rozwiązały wspomnianą agencję rządową. Jeśli chodzi o rząd, dystrybucja pomocy UE musi teraz odbywać się za pośrednictwem innej, niezależnej agencji.
Premier Kyriakos Mitsotakis przyznał w zeszłym tygodniu, że jego rząd zawiódł. Obwinia „głębokie państwo”, które zakorzeniło się w greckim rządzie i jest winne klientelizmu. Mówi się również, że politycy z partii Mitsotakisa, ND, są w to zamieszani; na liście podejrzanych znajdują się również członkowie partii opozycyjnych Pasok i Syriza.
Od tego czasu czterech urzędników rządowych zrezygnowało, w tym minister rolnictwa Makis Voridis. Trwa parlamentarne dochodzenie w sprawie oszustwa, które szacuje się na 170 mln euro. Jednak kwota ta może jeszcze wzrosnąć.
3. Czeski komisarz europejski podejmuje działaniaNiezwykłe wieści z Niemiec o Czechu, który nie widzi nic w planie Holendra. Dotyczy to doniesienia Der Spiegel o liście czeskiego komisarza UE Jozefa Sikeli (partnerstwa międzynarodowe) do przewodniczącej Komisji Ursuli von der Leyen.
W liście Sikela odnosi się do swoich „poważnych zastrzeżeń” dotyczących europejskiego celu klimatycznego na rok 2040, które komisarz europejski Wopke Hoekstra przedstawił w zeszłym tygodniu. Hoekstra chce zmusić UE do 90-procentowej redukcji emisji gazów cieplarnianych w 2040 r. w porównaniu z rokiem 1990.
Sikela pisze, że taka propozycja „musi opierać się na realiach gospodarczych i społecznych oraz wymaga szerokiego poparcia politycznego ze strony państw członkowskich, co w tym przypadku nie ma miejsca”.
Fakt, że Czesi będą głosować w październiku, niewątpliwie odgrywa rolę w tej sprawie. Ale zawsze jest to bolesne, gdy takie rzeczy wyciekają. Decyzje Komisji nie zawsze opierają się na porozumieniu wszystkich członków. Ale wszyscy członkowie mają obowiązek komunikowania decyzji światu zewnętrznemu, tak jakby w pełni się z nimi zgadzali.
Kiedy w zeszły piątek rzecznicy Komisji zostali skonfrontowani z informacjami o liście, pytający został zbyty słowami: „Dziękuję za pytanie, ale jak pan wie, nie komentujemy wewnętrznych dyskusji”.
Cel klimatyczny Hoekstry jest od pewnego czasu przedmiotem ożywionej debaty i nie bez powodu został odroczony o trzy miesiące.
4. Kto zostanie nowym przewodniczącym Eurogrupy?Ministrowie finansów dwudziestu krajów strefy euro wybiorą dziś nowego przewodniczącego. Chociaż Eurogrupa nie jest oficjalnym organem UE, często przygotowuje decyzje 27 ministrów finansów UE. Prezydencja jest zatem wpływową funkcją.
Przez ostatnie pięć lat tę funkcję pełnił Irlandczyk Paschal Donohoe, który obecnie ubiega się o trzecią, dwuipółletnią kadencję. W poprzednich wyborach był jedynym kandydatem; tym razem Irlandczyk, którego partia jest powiązana z Europejskimi Chrześcijańskimi Demokratami, mierzy się z dwoma rywalami lewicowo-centrowymi: Hiszpanem Carlosem Cuerpo i Litwinem Rimantasem Šadžiusem. Ten drugi ma jednak niewielkie szanse.
W liście do ministrów Eurogrupy Cuerpo motywował swoją kandydaturę stwierdzeniem, że „nadszedł czas, aby przejść od mówienia do działania”. Wyraźna uwaga: pod wodzą Donohoe Eurogrupa byłaby zbyt dużą przestrzenią do rozmów.
Mimo wszystko Irlandczyk pozostaje faworytem.
Czy chcesz otrzymywać ten newsletter Europe e-mailem co tydzień? Zapisz się tutaj. A tutaj poprzednie wydania .
• Parlament Europejski obraduje w Strasburgu od poniedziałku do czwartku .
• Ministrowie finansów krajów strefy euro spotkają się w poniedziałek . Omówią m.in. rozszerzenie strefy euro o Bułgarię i wybiorą nowego prezydenta.
• We wtorek Komisja przedstawi swój roczny raport na temat stanu praworządności w UE. Jest również plan działania dla przemysłu chemicznego, strategia gromadzenia zapasów i strategia przeciwdziałania zagrożeniom dla zdrowia publicznego.
• Prezydent Francji Emmanuel Macron rozpoczyna wizytę w Wielkiej Brytanii we wtorek . On i jego żona będą tam również w środę.
• Think tank EPC organizuje we wtorek spotkanie online na temat rozwoju sytuacji w Arktyce. Think tank Bruegel zaoferuje następnie webinarium na temat gospodarki kosmicznej i miejsca UE w niej.
• Wiele dyskusji na temat Nature Restoration Act będzie przedmiotem dyskusji na spotkaniu think tanku Bruegel w środę . Europejska modlitwa bez końca o biznes — opóźnienia w płatnościach i próby UE, aby coś z tym zrobić — to temat webinarium w CEPS w czwartek .
• Ministrowie środowiska państw członkowskich UE spotkają się w czwartek i piątek w duńskim mieście Aalborg i po raz pierwszy omówią cel klimatyczny na rok 2040, który w zeszłym tygodniu przedstawił europejski komisarz Wopke Hoekstra.
Chcesz czytać (i słuchać) więcej?Cyrk taryf Komisja Europejska próbuje sformułować odpowiedź na zagrożenia handlowe ze strony Białego Domu. Trwa gorąca debata na ten temat wśród państw członkowskich .
Roczna migracja Grecja podjęła środki przeciwko masowej turystyce. Osoby przybywające łodzią na popularne wyspy Mykonos i Santorini muszą zapłacić opłatę w wysokości 20 € . Na nieco mniej popularnych wyspach opłata wynosi 5 €.
Boomerang Niemcy zaostrzyły kontrole graniczne, a Polska zapytała, czy mogą być trochę mniejsze. Niemcy nie posłuchały, a teraz Polacy robią to samo, a ruch graniczny jest zagrożony załamaniem .
Les frères Francuska polityka dręczy pytanie , co zrobić z wpływem Bractwa Muzułmańskiego we Francji. Powodem jest alarmujący raport z maja ubiegłego roku .
Oszustwo, ciąg dalszy Prawicowa frakcja ID (do której do wyborów w 2024 r. należała PVV) niesłusznie przekazała 4,3 mln euro stronom trzecim, wynika ze śledztwa przeprowadzonego przez Parlament Europejski.
Europamania jest napisana przez mieszkańców FD-Bruksela Daana Ballegeera i Mathijsa Schiffersa , a także Hana Dirka Hekkinga . Masz jakieś komentarze lub wiadomości? Daj nam znać przez [email protected] .
fd.nl