Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Netherlands

Down Icon

Ile katastrof musi się wydarzyć w Teksasie, zanim Greg Abbott przestanie zaprzeczać zmianom klimatycznym?

Ile katastrof musi się wydarzyć w Teksasie, zanim Greg Abbott przestanie zaprzeczać zmianom klimatycznym?

Konwencja krajowa republikanów 2024: dzień 3

Alex Wong // Getty Images

W lutym 1978 roku Wspólnota Narodów, oby Bóg ją ocalił, została nawiedzona przez historyczną na skalę światową zamieć, która zalała nadmorskie miasta i sparaliżowała stan na większą część dwóch tygodni. Co noc gubernator Michael Dukakis pojawiał się ze stanowiska dowodzenia stanem, aby wydawać rozkazy, ostrzeżenia itd., jak to robią dobrzy gubernatorzy. Tej jesieni przegrał prawybory z neandro-demokratą o nazwisku Ed King, który wygrał, ponieważ, jak powiedział jeden z jego asystentów, „Wrzuciliśmy wszystkie grupy nienawiści do garnka i pozwoliliśmy im się zagotować”, ale także dlatego, że jego kampania wyśmiała Dukakisa za jego pojawienie się podczas zamieci, nawet do tego stopnia, że ​​żartowano z jego noszenia swetra.

Chodzi mi o to, że podczas swojej kadencji jako gubernator Teksasu Greg Abbott widział katastrofalny huragan w 2017 r., katastrofalną burzę lodową w 2021 r., a teraz katastrofalną powódź błyskawiczną, która utopiła do 100 osób, w tym dzieci na chrześcijańskim obozie letnim. Ile z nich musi się wydarzyć, zanim Abbott, zaprzeczający zmianom klimatycznym spowodowanym przez człowieka, zapłaci za nie cenę? Przynajmniej jest współwinny polityce, która machnęła ręką na kryzys klimatyczny, z którego wynikają te katastrofy. I to jest przynajmniej. Czy drut kolczasty w rzece na granicy naprawdę znaczy więcej politycznie niż dwadzieścia siedem utopionych dzieci? Umysł, ona się dziwi. Skupiam się trochę bardziej na reakcji stanu, ponieważ ogólnokrajowa reakcja na tragedię została już wygięta przez politykę performatywną. Reprezentantka Marjorie Taylor Greene przedstawia projekt ustawy uznającej „modyfikację pogody” za przestępstwo federalne. Ze wzgórza:

„Wnoszę projekt ustawy, który zakazuje wstrzykiwania, uwalniania lub rozpraszania chemikaliów lub substancji do atmosfery w celu wyraźnej zmiany pogody, temperatury, klimatu lub intensywności światła słonecznego. Będzie to przestępstwo” – napisała w sobotnim poście na X. „Od miesięcy badam modyfikacje pogody i współpracuję z prawnikiem, pisząc ten projekt ustawy” – dodała Greene.

Och, super. Przeprowadziła własne badania. Greene oczywiście sugeruje, że ktoś w rządzie federalnym, prawdopodobnie kret Bidena lub Obamy, manipulował pogodą, aby spowodować powodzie w Teksasie, aby zrzucić winę na prezydenta, DOGE'A lub obu, co jest dość powszechnym uczuciem na pograniczu republikańskich wariatów. (Odmawiamy odniesienia się do republikańskiej „peryferii”, ponieważ już jej nie ma, a ustawa Greene'a jest tego wystarczającym dowodem). To prawda, że ​​chmury pojawiły się kilka dni przed katastrofą, ale jeśli poważnie rozważamy to w kontekście magicznych fantazji Greene'a, to jesteśmy naprawdę, naprawdę zagubieni.

Czy republikańscy gubernatorzy naprawdę nie zrozumieli, że skoro rząd federalny tak wielu z nich popiera wycofanie się z oporu wobec kryzysu klimatycznego, a krajowi demokraci boją się poruszyć kwestię, którą powinni wykorzystać jako młot na opozycję, to ciężar tej decyzji spadnie na nich wszystkich? Już teraz słyszymy narzekania gubernatorów stanów czerwonych na gnijące na polach uprawy, ponieważ pogrom imigracyjny albo deportował, albo odstraszył znaczną część pracowników rolnych. A oto gubernator Nebraski Jim Pillen opowiada Politico , jak docenił prezydenta, który próbował pokonać go w prawyborach, a którego polityka nie przyniosła korzyści rolnikom z jego stanu.

Hodowca świń spędził 10 lat w Radzie Nadzorczej Uniwersytetu Nebraski, zanim ubiegał się o stanowisko gubernatora jako republikanin i starł się z dominującą postacią swojej partii — Donaldem Trumpem, który w 2022 r. poparł przeciwnika Pillena, bogatego biznesmena i wieloletniego lojalnego sojusznika .
„To już historia” – powiedział Pillen w wywiadzie w swoim biurze, gdzie gości wita rzeźba świni o imieniu Petunia, a jego pies, Daisy, siedzi cicho u jego stóp. „Wszyscy mają związki. I hej, jestem podekscytowany, że Donald Trump jest naszym prezydentem. Chiny, granica, bezpieczeństwo, cięcie rządu i pozbycie się biurokracji. Zapisz mnie. Jestem na pokładzie”.

Cieszę się, że jest szczęśliwy. Jednak...

„Przez całe życie byłem wielkim zwolennikiem tego, że psujemy sposób, w jaki prowadzimy handel. Musi być uczciwy. Musi być wolny. I musi być zrównoważony. Więc kiedy kraj jest rozchwiany deficytem handlowym, z którego jesteśmy poważnie wykorzystywani, to boli nas w kilku miejscach. Teraz trochę nas to dotyka [w sektorze rolnictwa], ale jesteśmy w tym na dłuższą metę. Nebraska, rolnicy i hodowcy. Nie jesteśmy spółkami publicznymi. Nie oczekujemy zwrotu w następnym kwartale. Jesteśmy w tym dla następnych pokoleń. To, co robi prezydent Trump, popieram w stu procentach”.

Jestem pewien, że Następne Pokolenia będą wdzięczne. Jezu, ci ludzie.

esquire

esquire

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow