Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Poland

Down Icon

Do tej pory stosowała go niemal każda kobieta. Już niebawem będzie całkowicie zakazany w Europie

Do tej pory stosowała go niemal każda kobieta. Już niebawem będzie całkowicie zakazany w Europie

Już od 1 września na półkach drogerii znikną produkty, które znała każda miłośniczka hybrydowego manicure. Zakaz stosowania TPO to nie tylko zmiana składu kosmetyków – to sygnał, że bezpieczeństwo w branży beauty zaczyna grać pierwsze skrzypce. Ale czy paznokcie będą nadal lśnić tak samo?

Choć jego nazwa brzmi bardziej jak kod z podręcznika chemii niż składnik kosmetyku – TPO, czyli Trimethylbenzoyl diphenylphosphine oxide – przez lata był niekwestionowaną gwiazdą produktów do stylizacji paznokci, jako jeden z fotoinicjatorów. Co to znaczy? Fotoinicjatory to specjalne związki chemiczne, które reagują na światło – zazwyczaj UV lub LED – i uruchamiają proces polimeryzacji, czyli utwardzania. Gdy na produkt do paznokci (np. lakier hybrydowy lub żel) pada światło z lampy, to właśnie fotoinicjator "budzi się do życia" i inicjuje twardnienie produktu. W skrócie: dzięki niemu lakier z płynnej formy zamienia się w trwałą, błyszczącą warstwę odporną na odpryski.

Manicure/fot. Unsplash Stefan Lehner Manicure/fot. Unsplash Stefan Lehner

Od 1 września 2025 roku zgodnie z decyzją Unii Europejskiej kosmetyki zawierające TPO zostają wycofane z rynku. Substancja nie może być ani sprzedawana, ani stosowana – nawet w profesjonalnych produktach. Przemysł kosmetyczny ma więc ostatnie tygodnie, by zmienić formuły i przekonać konsumentów, że "nowe" będzie równie dobre, co "stare".

Dlaczego TPO wypadło z łask?

W uproszczeniu – przez bezpieczeństwo. TPO od dawna znajdowało się pod lupą regulatorów ze względu na potencjalnie szkodliwy wpływ na zdrowie, szczególnie genotoksyczność. Choć wcześniej dopuszczono je do stosowania w ograniczonych stężeniach, nowe regulacje mówią wprost: czas się pożegnać.

- Zakaz stosowania TPO ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa użytkowania produktów kosmetycznych – potwierdza unijny komunikat.

Dla konsumentek to jasny sygnał: warto wczytywać się w etykiety i świadomie wybierać produkty do codziennej pielęgnacji.

Co to oznacza dla ciebie i twoich paznokci?

Jeśli jesteś fanką hybryd lub żeli i wykonujesz je w domu, od września koniecznie sprawdzaj składy lakierów. W salonach profesjonaliści już testują alternatywne formuły – bez TPO, ale za to z nową generacją fotoinicjatorów, które mają zapewnić podobny efekt bez ryzyka.

Dla producentów to nie lada wyzwanie. Znalezienie zamiennika, który będzie równie skuteczny i bezpieczny, to długi proces. Ale jedno jest pewne: manicure nie zniknie z naszych dłoni. Zmieni się tylko to, co w jego składzie – na lepsze.

well.pl

well.pl

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow