Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

America

Down Icon

Nowy prezydent Korei Południowej Lee Jae-myung obiecuje „zjednoczyć” kraj

Nowy prezydent Korei Południowej Lee Jae-myung obiecuje „zjednoczyć” kraj

Zaledwie kilka godzin po wygraniu wyborów prezydenckich w Korei Południowej, Lee Jae-myung w swoim przemówieniu inauguracyjnym wygłoszonym w środę obiecał „zjednoczyć ludzi”.

61-latek wygrał przedterminowe wybory z wynikiem 49,4%, co stanowiło wyraźne odrzucenie jego rywala, Kim Moon-soo, który należał do tej samej partii co odwołany z urzędu prezydent Yoon Suk Yeol.

Yoon wywołał wielomiesięczny chaos polityczny próbując wprowadzić stan wojenny, co ostatecznie doprowadziło do jego impeachmentu.

Obejmując najwyższe stanowisko, Lee staje teraz przed trudnym zadaniem nie tylko zjednoczenia kraju, ale również zrównoważenia stosunków z jego najważniejszym sojusznikiem, Stanami Zjednoczonymi, w ramach nieprzewidywalnej dyplomacji prezydenta Trumpa.

Nawiązując wyraźnie do swojego poprzednika, przedstawiciel Partii Demokratycznej Lee w swoim przemówieniu powiedział, że „nigdy więcej” nie pozwoli, aby instytucje demokratyczne były zagrożone, dodając, że „zostanie prezydentem, który zakończy politykę podziałów”.

Przemawiając do tłumu zgromadzonego przed parlamentem - gdzie nieco ponad pół roku temu przeskoczył mur, aby zagłosować przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego przez Yoona - Lee obwinił za polityczne zamieszki w kraju „frakcje polityczne, które nie mają zamiaru dbać o życie ludzi”.

Obiecał także utworzenie „elastycznego, pragmatycznego rządu” i ogłosił, że „natychmiast” zostanie powołana nadzwyczajna grupa zadaniowa ds. gospodarki.

To niezwykły powrót człowieka, który był uwikłany w kilka skandali politycznych, od śledztw w sprawie podejrzeń o korupcję po rodzinne waśnie – choć analitycy i urzędnicy twierdzą, że jego zwycięstwo było wyraźnym wykorzystaniem gniewu społecznego.

„Ludzie uznali stan wojenny z 3 grudnia za naruszenie demokracji” – powiedział przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Woo Won-shik w ekskluzywnym wywiadzie dla BBC Korean.

„Wybory te nie były tylko osądem w tej sprawie, ale także odzwierciedleniem żądania społeczeństwa, aby właściwie przywrócić zasady demokratyczne”.

Woo stwierdził, że wynik był „sprawiedliwym odzwierciedleniem woli ludu” i „jasno wyrażał intencje ludu”.

Podobne stanowisko zajął Park Sung-min, prezes Min Consulting, który stwierdził, że wyborcy „niekoniecznie wyrażali silne poparcie dla programu Lee, lecz raczej reagowali na to, co postrzegali jako rozpad demokracji”.

„Wybory stały się okazją do wyrażenia oburzenia... [i] były jasną reprymendą wobec partii rządzącej, która była współwinna wprowadzenia stanu wojennego lub bezpośrednio za niego odpowiedzialna” – powiedział.

Dziesiątki zwolenników Lee zebrało się w środę przed parlamentem, mając nadzieję, że uda im się zobaczyć prezydenta. Wielu z nich przyznało, że nie mogą się doczekać, aby zobaczyć, co osiągnie.

„Jestem tak szczęśliwy, że został wybrany – zostałem tu całą noc, żeby zobaczyć ceremonię inauguracji” – powiedział BBC inżynier oprogramowania Leo Kil.

„Wierzę, że spełni swoje podstawowe obietnice, takie jak stworzenie sprawiedliwego świata. Mam nadzieję, że Korea Południowa stanie się krajem, w którym ludzie popełniający błędy ponoszą konsekwencje prawa, a prawa są egzekwowane zgodnie z obietnicami złożonymi ludziom. Mam naprawdę wysokie oczekiwania”.

Yoo Gi-won, inny zwolennik Lee, powiedział, że „prezydentura Yoona sprawiła, że ​​poczułem, że kraj zostanie zrujnowany. Widziałem, jak wszyscy wokół mnie cierpią”.

„Przez jakiś czas Korea Południowa była zimnym miejscem [ale teraz] jestem bardzo, bardzo szczęśliwy” – dodał.

Jednak gdy fanfary ucichną, Lee będzie musiał stawić czoła przytłaczającej rzeczywistości.

Po pierwsze, wciąż czeka go proces w Sądzie Najwyższym pod zarzutem naruszenia prawa wyborczego. Sąd odroczył rozprawę do czasu zakończenia wyborów, aby uniknąć ingerencji, ponieważ skazanie mogłoby uniemożliwić Lee udział w wyborach.

Nie jest jasne, co się stanie, jeśli Lee zostanie uznany za winnego, choć prawo stanowi, że urzędujący prezydenci nie mogą być ścigani za przestępstwa kryminalne, z wyjątkiem buntu i zdrady stanu.

Jeszcze większym wyzwaniem jest dla niego zjednoczenie narodu, w którym wciąż panuje głęboki gniew i podziały.

„Lata eskalacji polaryzacji za rządów [poprzednich] Moona i Yoona sprawiły, że krajobraz polityczny Korei Południowej jest głęboko podzielony” – powiedział Park.

„Lee może mówić o jedności narodowej, ale stoi przed głębokim dylematem: jak doprowadzić do odpowiedzialności za to, co wielu uważa za próbę powstania, nie pogłębiając przy tym podziałów, które chce uleczyć”.

Pomimo porażki PPP, były prezydent Yoon nadal cieszy się stosunkowo silnym i aktywnym poparciem – i jest mało prawdopodobne, aby to poparcie miało zniknąć w najbliższym czasie.

Jego zwolennicy, głównie młodzi mężczyźni i osoby starsze, często forsują narracje prawicowe, a wielu z nich uważa, że ​​wprowadzenie stanu wojennego było konieczne w celu ochrony kraju.

Wielu rozpowszechnia też teorie spiskowe, wierząc, że partia Yoona padła ofiarą oszustwa wyborczego.

Po odejściu Yoona pojawiają się pytania, kto mógłby wypełnić lukę w tej przeważnie młodej, męskiej grupie.

Pojawiło się jedno nazwisko w szczególności: Lee Jun Seok, który również kandydował na prezydenta, ale wycofał się z startu we wtorek, gdy sondaże exit poll sugerowały, że pozostaje zbyt daleko w tyle.

Szczególną popularność wśród wielu młodych mężczyzn zyskał dzięki swoim antyfeministycznym poglądom, które niektórym przypominały Yoon, za czasów którego kwestia równouprawnienia kobiet stała się przedmiotem sporów.

Tym razem na wybory przyszło więcej niż zwykle młodych mężczyzn w wieku 30 lat, przyciągniętych częściowo przez kandydatów takich jak Lee Jun-seok.

Ci, którzy chcieli pociągnąć rząd PPP do odpowiedzialności, a także ci, którzy chcieli dopilnować, aby prezydentura Lee Jae-myunga została udaremniona, doprowadzili do tego, że frekwencja wyborcza w tym roku wyniosła 79,4% - najwięcej od 1997 roku.

I właśnie w takim klimacie politycznym władzę przejmuje Lee, licząc, że uda mu się przekształcić gniew społeczeństwa w nadzieję.

W jaki sposób - i czy w ogóle - mógłby to zrobić, to pytanie, które będzie uważnie obserwowane.

BBC

BBC

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow