Recenzja telefonu CMF Phone 2 Pro: niedrogi telefon z większym aparatem, niż się spodziewałeś

Wszyscy chcemy więcej za mniej – a przynajmniej ja tak chcę. To Święty Graal okazji sprawia, że pomysł tanich gadżetów jest tak kuszący , zwłaszcza w świecie telefonów. Cała idea taniego telefonu to wciskanie Ci czegoś, co równie dobrze może być okazją stulecia. Za mniejsze pieniądze, tanie telefony rzekomo oferują Ci urządzenie, które robi wszystko: przegląda internet, odbiera pocztę, dzwoni i wysyła SMS-y, daje niemal nieograniczony dostęp do aplikacji, a nawet uwiecznia ważne wspomnienia, takie jak pierwsze urodziny Twojej siostrzenicy i okropna decyzja o zatrudnieniu klauna (terapia). To wszystko za prawie nic – zapisz to sobie, firmy telekomunikacyjne.
Ale jeśli jesteś jak ja, widzisz dobrą okazję i zastanawiasz się: „Gdzie jest haczyk?”. To właśnie mówię, gdy widzę telefon budżetowy, ale za każdym razem odkładam sceptycyzm na bok i otwieram się na perspektywę zapomnienia o flagowcach i zanurzenia się w cieple budżetowych urządzeń. Tak właśnie zrobiłem z CMF by Nothing Phone 2 Pro (dalej skróconym do CMF Phone 2 Pro) i z pewnością to właśnie ten telefon przypadnie Ci do gustu… prawda?
CMF Phone 2 Pro
CMF by Nothing Phone 2 Pro to niedrogi telefon o znacznie korzystniejszym stosunku jakości do ceny, niż można by się spodziewać.
Zalety
- Fajny aparat jak za tą cenę
- Solidna żywotność baterii
- Płynny ekran AMOLED
Wady
- Materiały sprawiające wrażenie tanich
- Robienie zdjęć o rozdzielczości 50 megapikseli jest powolne
- Brak możliwości personalizacji tylnej płyty
- Akcesoria zostały zepsute podczas premiery

Na rynku jest morze tanich telefonów i większość z nich nawet nie próbuje się wyróżniać. Tego samego nie można powiedzieć o CMF Phone 2 Pro, urządzeniu za 280 dolarów od submarki Nothing, firmy produkującej przezroczyste słuchawki douszne, a ostatnio kontrowersyjnego Phone 3. Co wyróżnia CMF w segmencie tanich telefonów? Mnóstwo akcesoriów własnej produkcji, które w pewnym sensie pozycjonują Phone 2 Pro jako modułowy. Podczas premiery CMF oferował kilka z nich : doczepianą smycz, dodatkowe obiektywy aparatu, w tym obiektyw typu rybie oko i makro, „uniwersalną osłonę” do zakładania rzeczy i magnetyczny uchwyt do portfela. Jest nawet fajna śruba do przymocowania smyczy wbudowana w spód urządzenia!
Zobacz CMF Phone 2 Pro na Amazon
To w żadnym wypadku nie są przełomowe akcesoria, ale pomysł na telefon modułowy jest prowokacyjny, zwłaszcza w segmencie budżetowym, gdzie wszystko szybko staje się nudne. Problem? Nie miałem okazji tego wypróbować. Według rzecznika Nothing, wystąpił problem z produkcją uniwersalnego etui, które faktycznie pozwala na mocowanie rzeczy, co uniemożliwia mi (osobie, która ma testować ten telefon), cóż, przetestowanie tego. Nie jest to najlepszy początek, jeśli chodzi o wrażenia z korzystania z telefonów budżetowych.
Mimo to, jest tu wiele telefonów do przetestowania, nawet jeśli to nie one stanowią główną cechę tego budżetowego telefonu. Zacznijmy więc od rzeczy bardziej tradycyjnych.
Czy niedrogi telefon może mieć profesjonalny aparat?
W porównaniu z CMF Phone 1 pojawiło się kilka istotnych ulepszeń, a jednym z nich jest aparat. Tym razem Phone 2 Pro oferuje system trzech obiektywów, w tym 50-megapikselowy czujnik główny, 50-megapikselowy teleobiektyw i 8-megapikselowy obiektyw ultraszerokokątny. Na pierwszy rzut oka to całkiem niezła oferta, ale liczy się to, jak to wszystko przekłada się na zdjęcia robione telefonem. Odpowiedź brzmi… szczerze mówiąc, lepiej, niż mogłoby się wydawać.
Oczywiście, nie można oczekiwać, że telefon za 280 dolarów będzie robił zdjęcia na poziomie flagowca, ale i tak oczekuje się, że będą one ponadprzeciętnej jakości. Powiedziałbym, że CMF Phone 2 Pro czasami robi zdjęcia na poziomie, którego można by się spodziewać, ale często przewyższają one oczekiwania. Aparat tej generacji został zaprojektowany specjalnie z myślą o uchwyceniu większej ilości światła przez matrycę i zdecydowanie mu się to udaje. Nawet zdjęcia robione na zewnątrz w pochmurny dzień były wystarczająco jasne – tak jasne, że muszę przyznać, iż byłem wręcz zaskoczony.
Wszelkie problemy z aparatem nie dotyczą jego zdolności do rejestrowania światła, ale ostrości. Zdjęcia wykonane telefonem CMF Phone 2 Pro wydają się nieco rozmyte, a krawędzie mogą być lekko rozmyte. To w końcu telefon budżetowy, ale warto o tym pamiętać, jeśli rezygnujesz z urządzenia ze średniej półki , a nie daj Boże z flagowca. Aby uniknąć tej nudy, polecam fotografowanie w rozdzielczości 50 megapikseli, aby uzyskać najwyższą rozdzielczość, zmieniając ustawienia aparatu, które domyślnie są ustawione na 12 megapikseli. Nie zmienia to faktu, że ten obiektyw (budżetowy) może być po prostu nudny, ale nie zaszkodzi.
Mówiąc o zdjęciach w rozdzielczości 50 megapikseli, należy liczyć się z niewielkim opóźnieniem migawki podczas robienia zdjęć – czasami to opóźnienie między naciśnięciem przycisku a faktycznym wykonaniem zdjęcia wynosi około dwóch sekund. To są właśnie te poświęcenia, na które trzeba się zdecydować, kupując telefon budżetowy, i dla niektórych może to być czynnik decydujący, ale jeśli nie oczekujesz zawsze najlepszych i najszybszych zdjęć, warto zaoszczędzić. Ogólnie rzecz biorąc, zdjęcia określiłbym jako o poziom lepsze niż to, czego oczekiwałem od urządzenia poniżej 300 dolarów, mimo nieco stonowanych zdjęć i wszystkiego innego.
Gdzie więc jest haczyk?
Jak dotąd mamy lepszy niż myślisz aparat, brak akcesoriów i bardzo przystępną cenę. Ale co z resztą Phone 2 Pro? Jeśli zamierzasz robić zdjęcia, potrzebujesz ekranu, który pozwoli Ci je przeglądać z odpowiednim kontrastem kolorów, jasnością i ostrością, i mogę powiedzieć, że CMF Phone 2 Pro to spełnia. Ma 6,77-calowy wyświetlacz AMOLED z adaptacyjną częstotliwością odświeżania 120 Hz, która zapewnia maksymalną jasność 3000 nitów. W języku telefonów oznacza to szybki, płynny ekran z dobrym kontrastem kolorów, dzięki czemu edycja zdjęć, przewijanie stron internetowych i oglądanie filmów na YouTube przebiegają płynnie. Przełączanie między aplikacjami i stronami w telefonie jest responsywne, tak jak w każdym innym telefonie z częstotliwością odświeżania 120 Hz.
Zobacz CMF Phone 2 Pro na Amazon
Pod względem wydajności, Phone 2 Pro korzysta z budżetowego układu MediaTek Dimensity 7300 Pro, ale jak już wspominałem w wielu innych recenzjach telefonów, starszy układ często nie ma większego znaczenia. Jedynym momentem, w którym zauważyłem realne, odczuwalne spowolnienie, było robienie zdjęć, ale poza tym – jeśli po prostu przeglądasz internet i korzystasz z aplikacji, jak większość ludzi – ta wydajność powinna wystarczyć.

Podczas gdy największym wyróżnikiem Phone 2 Pro są nadal akcesoria, drugim największym jest prawdopodobnie Nothing OS, czyli niestandardowa skórka Nothing na Androidzie, która zawiera kilka wizualnych ozdobników, w tym monochromatyczne ustawienie, które domyślnie wszystkie ikony aplikacji są czarno-białe. Jeśli tego nie chcesz, możesz łatwo zmienić telefon na standardowy Android, ale miło jest mieć taką opcję. Tak jak w przypadku innych telefonów Nothing, Nothing OS działa płynnie na CMF Phone 2 Pro, nawet z wolniejszym chipsetem. Ponownie, nie jest to telefon zbudowany z myślą o uczeniu maszynowym, fotografii obliczeniowej w stylu Apple ani intensywnych graficznie grach 3D, ale do wszystkich normalnych rzeczy, które robisz na co dzień, sprawdza się całkiem dobrze.
Jedną z rzeczy, które uwielbiam widzieć w telefonie CMF drugiej generacji, jest chip NFC, co oznacza, że można faktycznie korzystać z płatności mobilnych. Każdy jest inny, ale brak możliwości użycia telefonu do płacenia za rzeczy byłby dla mnie problemem, więc miło widzieć, że CMF podniosło tutaj swoją stawkę. Jeśli chodzi o baterię, CMF Phone 2 Pro jest wyposażony w baterię o pojemności 5000 mAh, która przy normalnym użytkowaniu wystarczała mi na około dwa dni. Dla porównania, jest to bateria tej samej wielkości, którą można znaleźć w Nothing Phone 3a Pro i wielu innych telefonach. CMF Phone 2 Pro obsługuje również szybkie ładowanie, ale tylko do 33 W, w porównaniu do 55 W w Phone 3a Pro. Jedną z funkcji, która mnie zaskoczyła, było włączenie ładowania zwrotnego, które działa z wolną i stałą mocą 5 W, ale nadal jest to przydatne w nagłych wypadkach. Udało mi się naładować moje bezprzewodowe słuchawki Nothing Ear, co było całkiem fajne.

Jedną rzeczą, którą otrzymasz w zasadzie w każdym tanim telefonie na rynku, są tańsze materiały — to nie jest iPhone, nie ma tu tytanu. CMF Phone 2 Pro nie jest wyjątkiem i jest wykonany głównie z plastiku. Zła wiadomość jest taka, że telefon wydaje się tani w dłoni, ale dobra wiadomość jest taka, że jest też niesamowicie lekki, czego nie nienawidzę. Pod względem designu uważam, że wygląd CMF Phone 2 Pro jest w rzeczywistości krokiem w dół w porównaniu z CMF Phone 1, zwłaszcza że nie ma już modułowej tylnej płyty, która pozwala na dostosowanie wyglądu. Szkło jest przyklejone , pomimo śrub, które mogłyby Cię przekonać do czego innego. Moim głównym zarzutem estetycznym jest to, że „jasnozielona” wersja kolorystyczna w rzeczywistości wygląda bardziej na niebieską lub srebrną niż cokolwiek innego. Przeprowadziłem nawet improwizowany quiz w biurze Gizmodo i większość odpowiedzi brzmiała „srebrny”. Nie zamierzam tu odgrywać pełnej policji kolorystycznej, ale jeśli nazywasz się CMF (skrót od koloru, materiału i wykończenia), powinieneś trafić w sedno całej kwestii koloru.
Czy oszczędzam na telefonach budżetowych?
Będę z wami szczery: w najbliższym czasie nie będę korzystał z budżetowego urządzenia – przyzwyczaiłem się do szybkich zdjęć wspomaganych przez fotografię obliczeniową, potężnych chipsetów oraz wagi i komfortu, których nie oferują niektóre urządzenia ze średniej i niskiej półki. Ale to, że ja nie zamierzam się przesiadać, nie znaczy, że wy też nie powinniście. Prawda jest taka, że CMF Phone 2 Pro robi to, czego od niego oczekujecie, a nawet wyróżnia się w kategoriach, których byście się nie spodziewali.
CMF Phone 2 Pro ma aparat, który działa znacznie lepiej niż powinien, solidną baterię, ekran, który zadowoli większość użytkowników w większości sytuacji, a nawet oferuje unikalne dodatki, takie jak akcesoria i dedykowane oprogramowanie, nawet jeśli jedna z tych rzeczy była nieco nieudana w momencie premiery. Myślę, że w świecie budżetowym trudno znaleźć wszystkie te zalety w jednym pakiecie, a za 280 dolarów cieszy świadomość, że można dostać urządzenie, które nie sprawi, że poczujesz się, jakbyś cofnął się w czasie do momentu, w którym ludzie nadal mówili „komórka” przed „telefonem”. Mam jednak nadzieję, że CMF odkryje swoją modułową tożsamość. Przyklejona tylna płyta to krok wstecz, a brak akcesoriów dostępnych w momencie premiery to zły pomysł, ale myślę, że idea modułowego telefonu mogłaby przypaść do gustu masom.
Telefony budżetowe nigdy nie będą przeznaczone dla rozpieszczonych użytkowników iPhone'ów, ale dla reszty świata opcje takie jak CMF Phone 2 Pro są dostępne po to, aby wypełnić lukę i zaoferować wiele za niewielkie pieniądze. Miło jest wiedzieć, że jeśli kiedykolwiek zechcesz, nadal możesz kupić telefon za mniej niż 300 dolarów i ujść z tym na sucho.
gizmodo