Sędzia odrzucił wniosek Departamentu Sprawiedliwości o odtajnienie zeznań Ghislaine Maxwell przed wielką ławą przysięgłych

Sędzia federalny w Nowym Jorku odrzucił wniosek administracji Trumpa o odtajnienie zeznań ławy przysięgłych w sprawie karnej przeciwko współpracowniczce Jeffreya Epsteina, Ghislaine Maxwell.
Administracja Trumpa zabiega o upublicznienie materiałów związanych ze śledztwem w sprawie Epsteina, bogatego finansisty i skazanego przestępcy seksualnego, który popełnił samobójstwo w więzieniu w 2019 r., po tym jak zwolennicy ustawy MAGA ogłosili w zeszłym miesiącu, że nie ujawnią żadnych dodatkowych dokumentów, co spotkało się z krytyką.
Maxwell, wieloletni współpracownik Epsteina, odsiaduje obecnie 20-letni wyrok więzienia za handel ludźmi w celach seksualnych i inne przestępstwa związane z Epsteinem.
W swojej 31-stronicowej opinii sędzia Paul Engelmayer z Południowego Dystryktu Nowego Jorku skrytykował Departament Sprawiedliwości za posługiwanie się „oczywisto fałszywym” uzasadnieniem w celu uzasadnienia ujawnienia zeznań ławy przysięgłych.
Zdaniem sędziego Engelmayera transkrypcje „nie ujawnią żadnych nowych, istotnych informacji” na temat przestępstw Epsteina i Maxwella, a sędzia zasugerował, że działania administracji Trumpa mające na celu ujawnienie dokumentów mogą być celową „akcją odwracającą uwagę”.
„Całe założenie – że materiały ławy przysięgłych ds. Maxwella ujawnią nowe, istotne informacje na temat przestępstw Epsteina i Maxwella lub śledztwa prowadzonego przez rząd w tej sprawie – jest ewidentnie fałszywe” – napisał.
Engelmayer napisał, że transkrypty zawierają materiały, które już wcześniej znajdowały się w dokumentach publicznych, i nie zawierają żadnych informacji z pierwszej ręki na temat przestępstw Epsteina i Maxwella. Zapisy nie identyfikują nikogo poza Epsteinem lub Maxwellem, kto miał kontakt seksualny z nieletnią, nie wspominają o żadnych klientach, nie rzucają światła na ich metody ani nie dostarczają nowych informacji na temat śmierci Epsteina, napisał Engelmayer.

„W zakresie, w jakim wniosek o odtajnienie sugeruje, że materiały ławy przysięgłych stanowią niewykorzystaną kopalnię nieujawnionych informacji o Epsteinie, Maxwellu lub ich wspólnikach, z całą pewnością nimi nie są. „Urzędnik publiczny”, „ustawodawca”, „ekspert” lub „zwykły obywatel”, „głęboko zainteresowany i zaniepokojony sprawą Epsteina”, który zapoznałby się z tymi materiałami, spodziewając się – na podstawie oświadczeń rządu – dowiedzieć się nowych informacji o przestępstwach Epsteina i Maxwella oraz o śledztwie w ich sprawie, wyszedłby z tego spotkania z poczuciem rozczarowania i wprowadzenia w błąd. Nie ma tu żadnego „tutaj”” – napisał sędzia.
Engelmayer zasugerował również, że jedynym powodem, który mógłby uzasadniać ujawnienie dokumentów, byłoby „ujawnienie nieszczerości publicznych wyjaśnień rządu dotyczących decyzji o ich ujawnieniu”.
„Osoba publiczna, zdając sobie sprawę, że materiały ławy przysięgłych w sprawie Maxwella nie wnoszą niczego do publicznej wiadomości, mogłaby dojść do wniosku, że wniosek rządu o ich ujawnienie miał na celu nie „przejrzystość”, lecz odwrócenie uwagi – nie tyle pełne ujawnienie, co stworzenie iluzji takiego ujawnienia” – napisał.
Engelmayer jest drugim sędzią, który odrzucił wnioski administracji o ujawnienie tajnych zeznań wielkiej ławy przysięgłych dotyczących Epsteina i Maxwella. W zeszłym miesiącu sędzia okręgowy USA Robin Rosenberg oddalił wniosek Departamentu Sprawiedliwości o ujawnienie zeznań z pierwszego federalnego śledztwa w sprawie Epsteina na Florydzie, które rozpoczęło się w połowie pierwszej dekady XXI wieku.
Trzeci sędzia federalny w Nowym Jorku wciąż rozpatruje wniosek administracji o ujawnienie zeznań w drugim dochodzeniu w sprawie Epsteina w 2019 r.
Decyzja rządu o utajnieniu zeznań ławy przysięgłych zapadła po tym, jak administracja Trumpa spotkała się z krytyką za swoją decyzję z ubiegłego miesiąca o nieujawnianiu dalszych materiałów z dochodzeń przeciwko Epsteinowi i Maxwellowi, pomimo wielokrotnych oświadczeń, że planuje to zrobić.
Według trzystronicowej listy dowodów opublikowanej przez Departament Sprawiedliwości w lutym, rząd jest w posiadaniu ponad 300 gigabajtów danych uzyskanych w trakcie śledztw. Pozostałe materiały obejmują 40 komputerów i urządzeń elektronicznych, 26 dysków twardych, ponad 70 płyt CD i sześć urządzeń nagrywających, zgodnie z indeksem dowodów.
Zgodnie z listą, wśród dowodów znajduje się także około 60 dowodów rzeczowych, w tym fotografie, dzienniki podróży, listy pracowników, ponad 17 000 dolarów w gotówce, pięć stołów do masażu, plany wyspy Epsteina i domu na Manhattanie, cztery popiersia kobiecych części ciała, para damskich kowbojskich butów i jeden pluszowy pies.
Nieujawnione dowody obejmują w szczególności liczne dokumenty dotyczące dwóch wysp należących do Epsteina na amerykańskich Wyspach Dziewiczych: Little Saint James – gdzie znajdowała się jego posiadłość – oraz Greater Saint James. Według indeksu, w aktach znajduje się folder zawierający plany wyspy, zdjęcia i inne dokumenty.
Niektóre dokumenty mogą rzucić światło na to, kto odwiedził wyspę. Według indeksu, w aktach znajduje się również dziennik pokładowy Little Saint James oraz liczne dzienniki rejsów łodzią na wyspę i z powrotem.
Epstein popełnił samobójstwo w 2019 roku, będąc oskarżonym przez federalne władze o handel dziećmi w celach seksualnych. Od dawna krążą plotki, że ten wpływowy finansista prowadził „listę klientów” celebrytów i polityków, o której ukrywanie bezpodstawnie oskarżyli władze prawicowi influencerzy.
Departament Sprawiedliwości i FBI ogłosiły w zeszłym miesiącu, że nie znalazły dowodów na to, że Epstein prowadził taką listę, po tym jak kilku wysoko postawionych urzędników, jeszcze przed dołączeniem do administracji, oskarżyło rząd o ukrywanie informacji dotyczących sprawy Epsteina.
W swoim wspólnym memorandum FBI i Departament Sprawiedliwości argumentowały, że „znaczna część” dokumentacji zawierała zdjęcia ofiar i pornografię dziecięcą. Według Departamentu Sprawiedliwości, dowody obejmują „zdjęcia i filmy” ofiar, które wydają się być nieletnie, „ponad dziesięć tysięcy pobranych filmów i zdjęć przedstawiających nielegalne materiały przedstawiające wykorzystywanie seksualne dzieci i inną pornografię” oraz „dużą liczbę” zdjęć Epsteina.
„Choć dołożyliśmy wszelkich starań, aby zapewnić opinii publicznej jak najwięcej informacji na temat Epsteina i zadbać o zbadanie wszelkich dowodów będących w posiadaniu rządu, Departament Sprawiedliwości i Federalne Biuro Śledcze uznały, że dalsze ujawnianie informacji nie będzie właściwe ani uzasadnione” – czytamy w notatce.
ABC News