Rozwiedź się z nim już, Usha

W przeciwieństwie do tradycyjnego dziennikarstwa, media społecznościowe żerują na spekulacjach i plotkach. Nic więc dziwnego, że komik Suzanne Lambert stworzyła na Instagramie filmik , który stał się viralem, w którym kwestionowała stan małżeństwa wiceprezydenta J.D. Vance'a i jego żony Ushy . Wpis twierdził, że druga para została podsłuchana podczas kłótni w restauracji. Według relacji kelnerów z trzeciej ręki, Lambert twierdziła, że para „kłóciła się przy kolacji”.
„Najwyraźniej Usha powiedziała: »Tak właśnie powinno wyglądać nasze życie«” – stwierdziła bez tchu Lambert. To, jak powiedziała, potwierdza, że „Usha absolutnie nie chce mieć z tym nic wspólnego”, a „JD Vance to mała s**a”.
„Ich małżeństwo przeżywa kryzys i ktoś musi o tym powiedzieć Jackowi Schlossbergowi” – zażartował Lambert, nawiązując do słynącego z plotek i trollowania wnuka JFK, który zażartował na temat swojego sekretnego związku z Ushą Vance i tego, że będą mieli razem syna .
Ponieważ jest to redakcja dziennikarska, nie możemy ani potwierdzić, ani zaprzeczyć prawdziwości plotek o małżeństwie Vance'ów. Jednak, jak przyznała sama Lambert, to jedynie potwierdzenie tego, co sugerują bardziej publiczne wystąpienia pary.
Vance wyraźnie rozumiała, że jej zadaniem jest sprawić, by wszystko wyglądało na świetną zabawę – że porzuca karierę wpływowej prawniczki, by spędzać dni na publicznych wystąpieniach, które nie przystoją Melanii Trump, a dotyczą nudnych tematów, takich jak znaczenie czytania dla dzieci. Ale jej aktorskie umiejętności nie wystarczały.
Przez większość czasu zdają się nie pałać do siebie sympatią. W zeszłym miesiącu Megan McCain gościła Ushę Vance w wywiadzie, który powinien być jak najbardziej łagodny, skupiony na życiu drugiej damy. Vance wyraźnie rozumiała, że jej zadaniem jest sprawić, by wszystko wyglądało na świetną zabawę – że porzuca karierę wpływowej prawniczki, by spędzać dni na publicznych wystąpieniach, które nie dorównują Melanii Trump, poruszając nudne tematy, takie jak znaczenie czytania dla dzieci. Jednak jej aktorskie umiejętności nie wystarczały. Zamiast tego publiczność została uraczona godzinnym nagraniem z zakładnikiem, podczas którego coraz bardziej zdesperowana McCain próbowała zmusić Vance do udawania zainteresowania własnym życiem.
(Staram się nigdy nie współczuć McCain, ale jako osoba, która sama udziela wywiadów na YouTube, trudno było mi nie odczuwać jej przerażenia, gdy powoli uświadamiała sobie, że jej gość jest emocjonalną czarną dziurą wysysającą życie z widzów.)
Jednak pomimo misji, jaką było dawanie poczucia satysfakcji, im dłużej Vance mówiła, tym bardziej wydawała się nieszczęśliwa. Pomimo usilnych starań McCain, by podkreślić, jak bardzo jest „podekscytowana” widokiem „nowoczesnej” kobiety w roli drugiej damy, Vance ostatecznie opowiedziała o tym, jak bardzo tęskni za dawnym życiem. „W świecie marzeń, w końcu będę mogła mieszkać w swoim domu i kontynuować karierę” – powiedziała Vance McCainowi, ignorując pytania o to, czy chce zostać pierwszą damą.
McCain próbowała też wydobyć sentymentalne szczegóły z namiętnego romansu Vance'ów, by publiczność mogła się nimi zachwycać. Usha Vance nie chciała – a może nie potrafiła – tego zrobić, mówiąc o mężu tak, jakby został jej przydzielony jako współlokator. McCain zapytała o wcześniejsze twierdzenie wiceprezydenta, że „nauczył się gotować indyjskie jedzenie od twojej matki”. Usha Vance przyznała, że to się zdarzyło dawno temu, ale kiedy McCain zapytała o jej ulubione danie, odpowiedziała, że już dla niej nie gotuje. „Przerzucił się głównie na pieczenie” – powiedziała, wskazując na typowo amerykańskie potrawy, takie jak ciasteczka z kawałkami czekolady i herbatniki, jako jego główne zajęcie.
JD Vance od lat rzuca podobnie żałosne aluzje, że nie cieszy się życiem małżeńskim. Publicznie ciągle krytykuje Ushę Vance. W marcu „zażartował” , że gdy „wszystkie kamery są włączone; cokolwiek powiem, nieważne jak szalone, moja żona Usha musi się uśmiechać, śmiać i to świętować”. Podczas parady urodzinowej Trumpa w czerwcu, bez żadnych zastrzeżeń życzył zarówno prezydentowi, jak i Armii wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Następnie dodał : „Miałbym kłopoty, gdybym nie wspomniał, że to także moja rocznica ślubu”. Ale najbardziej niepokojącym przykładem, przynajmniej dla mnie, jest to, jak wykorzystał swoje przemówienie na zeszłorocznej Konwencji Narodowej Republikanów, aby uczcić to, jak wymazuje jej tożsamość, poślubiając ją.
Chcesz więcej Amandy Marcotte o polityce? Zapisz się na jej bezpłatny newsletter „Standing Room Only”, teraz dostępny również na YouTube lub gdziekolwiek słuchasz podcastów .
Vance próbował pogodzić wrogość Trumpa do imigrantów innej rasy niż biała z faktem, że sam jest mężem córki imigrantów z Indii. Argumentował: „ Kiedy wpuszczamy przybyszów do naszej amerykańskiej rodziny, robimy to na naszych warunkach”. Następnie wyjaśnił swoje warunki , mówiąc o tym, jak zaproponował małżeństwo, mówiąc o tym, że jego „gmina cmentarna we wschodnim Kentucky znajduje się w pobliżu domu rodzinnego mojej rodziny” – i że ona i jej dzieci zostaną tam pochowane z „siedmioma pokoleniami tylko na tej małej górskiej działce cmentarnej”. Sugestia nie była subtelna: Usha Vance miała podporządkować swoją południowoazjatycką tożsamość białej rodzinie, a także wyobrażeniu męża o tym, co czyni kogoś Amerykaninem, opartemu na więzach krwi i ziemi.
Znamienne jest również to, że J.D. Vance zdaje się uważać, że małżeństwo i rodzicielstwo powinny być obowiązkowe dla niemal każdego. Mówi o tych wyborach tak często w kategoriach obowiązku – jakby nie wyobrażał sobie, że którykolwiek z nich mógłby zostać podjęty z radości. Zaledwie siedem lat po ślubie Vance argumentował, że ludzie powinni być „ uparcie zdeterminowani, by wytrwać” w małżeństwie, niezależnie od tego, czy jest ono „nieszczęśliwe”, czy nawet „przemocowe”. Pomimo jego twierdzeń, że „bezdzietne kociary” są „żałosne”, trudno nie zauważyć, że jego obsesja na punkcie osób samotnych lub bezdzietnych ma w sobie coś z przesadnego protestu . Uparcie twierdzi, że bezdzietni są „socjopatyczni”, przedstawiając ich jako samolubnych hedonistów, a wszystko to w tonie ledwo skrywanej zazdrości – jakby wyczuwał, że coś im uchodzi na sucho. To skłoniło Vance'a do wielokrotnego wzywania do czegoś w rodzaju grzywny za brak dzieci, wyraźnie mówiąc, że chodzi o „ukaranie” ludzi, którzy są „źli”, ponieważ nie podjęli takich decyzji jak on.
Jak napisała liberalna komentatorka Melissa Ryan podczas kampanii , kiedy nazywa innych ludzi "nieszczęśliwymi", masz wrażenie, że Vance projektuje. Pomimo jego nalegania, że małżeństwo i rodzicielstwo powinny być niemal uniwersalne, mówi o własnej rodzinie z dystansem. Często mówi o swoich dzieciach tak, jakby należały tylko do jego żony. "Ona ma trójkę dzieci" , powiedział ze śmiechem podczas wywiadu w 2024 roku, w którym przyznał również , że chociaż nie jest nawet katoliczką, Usha Vance uważa, że jego żona ma "większą odpowiedzialność, aby utrzymać dzieci cicho w kościele". W wywiadzie cztery lata wcześniej opowiadał, jak jego teściowa wzięła rok wolnego, aby pomóc w opiece nad jego pierworodnym. Ten wywiad przykuł uwagę głównie dlatego, że Vance zgodził się z gospodarzem , że " cały cel kobiety po menopauzie" to zapewnienie bezpłatnej opieki nad dziećmi. Jego sugestia była trafna: aby mężczyźni nie musieli uczestniczyć w wychowywaniu własnych dzieci.
Pojęcie „ przymusowego heteroseksualizmu ” zostało ukute w 1980 roku przez teoretyczkę lesbijstwa Adrienne Rich, aby opisać, jak kobiety były zmuszane do spania wyłącznie z mężczyznami, niezależnie od tego, czy chciały, czy nie. Ale, jak sama powiedziała, nawet osoby heteroseksualne mogą z tego coś wyciągnąć. Szczególnie po prawej stronie panuje przekonanie, że małżeństwo to coś, co trzeba znosić, a nie cieszyć się nim. Mówią o mężczyznach i kobietach jako o całkowitych przeciwieństwach, ludziach, którzy nic ze sobą nie mają, ale mimo to są zmuszani przez pozornie bezlitosnego Boga do wspólnego życia.
Prawda jest jednak taka, że wiele osób, nawet heteroseksualnych, odkrywa, że może mieć partnera, który jest jednocześnie przyjacielem. Albo że lepiej być singlem niż spędzać cały czas wpatrując się w osobę siedzącą naprzeciwko przy śniadaniu. Nie wiem, co dzieje się prywatnie za bramami Obserwatorium Marynarki Wojennej, ale to, co Vance'owie pokazują publicznie, jest trudne do zniesienia. Jeśli prawica tak właśnie postrzega małżeństwo, J.D. Vance nie powinien być tak zaskoczony, że coraz więcej kobiet mówi: „Dzięki, wybiorę koty”.
salon