Styl: Dzięki tym szalikom zima w Berlinie będzie na Ciebie czekać.

Szaliki to długie, dziergane tuby; szale są kwadratowe i tkane. Do tej pory tak było. Teraz pojawił się nowy złoty trójkąt.
Berlin, początek listopada. Temperatury spadają, ale nastrój rośnie. Każdy, kto ma ochotę na sweter, pokocha ten trend: nic nie jest teraz bardziej modne niż trójkątny szalik z ciepłych włókien. Świadczą o tym rekomendacje celebrytów, którzy już zachwycili się tym niezbędnikiem, w tym Kendall Jenner i Hailey Bieber.
Wszystko zaczęło się całkiem niewinnieTo stało się powszechnym widokiem w mediach społecznościowych: influencerzy i celebryci owijają szalikami najróżniejsze części ciała. Zaczęło się niewinnie latem od szalików przywiązanych do wiklinowych koszyków i toreb plażowych. Ale szybko to przestało być wystarczające; drukowane tkaniny zaczęto owijać wokół bioder i przewlekać przez szlufki paska.
Potem nastąpił efekt przyzwyczajenia, którego nie zdołała przełamać nawet nadchodząca jesień. Szaliki stały się niezbędnym dodatkiem. Zanim się zorientowaliśmy, zmieniły się w szale owijane wokół szyi i głowy. W końcu mają praktyczne zastosowanie: ogrzewają.

Jak to często bywa w przypadku naprawdę świetnych pomysłów (zauważ ironię!), wyjaśnienie tego trendu jest równie proste, co pomysłowe: elegancki jedwabny szal, ale teraz wykonany nie z jedwabiu, lecz z ciepłego kaszmiru. Chusty na głowę przeszły w ten sposób z Cannes do Courchevel, od jazdy sportowym kabrioletem do wyciągu narciarskiego.
Aż dziw bierze, że nikt wcześniej na to nie wpadł. Może to jedna z tych świętych krów? Są czczone, choć nikt tak naprawdę nie wie, dlaczego i od kiedy. Jedwabne szale występują w kwadratach, a po złożeniu na ukos stają się trójkątami. Wełniane szale są rurkowate i długie. Tak było zawsze. Pomysł nadania wełnianym szalikom trójkątnego kształtu wydaje się oczywisty – a jednak nowatorski.
Być może wynika to z różnych metod produkcji: dzianiny są wiązane ściegiem ciągłym, co pozwala na łatwą zmianę szerokości i długości. Tkaniny natomiast są produkowane na krośnie, a zatem mają z góry określoną szerokość. W rezultacie powstaje kwadratowy wzór w przypadku jedwabnych kwadratów i wydłużony wzór w przypadku szalików .
Oto jak stylizować trójkątny szalikStylizacja nowych wełnianych trójkątów jest również niezwykle prosta: szaliki można swobodnie owinąć wokół głowy lub owinąć wokół ramion, łącząc nonszalancję, nowość i ciepło w modnej trójcy.

Berlińska marka Zellweger Warmwear, niezależnie od tego, czy w formie mikro, czy makro, ma je wszystkie. Założona w 2022 roku przez Kiki Albrecht, Petera Klotza i Tima Tobiasa Zimmermanna, marka koncentruje się na surowcu: samym materiale. Często pochodzi on z archiwów tkanin „najbardziej luksusowych domów mody świata”, jak sama marka to określa.
„The Tiny” (99 euro), jak sama nazwa wskazuje, to najmniejszy z szalików Zellweger Warmwear; owija się go raz wokół szyi. Jego większy odpowiednik to „The Triangle” (199 euro). Posiada rozcięcie do przewlekania, jest wykonany z czystego kaszmiru i dostępny jest w kolorze szafirowym, makowej czerwieni, brązie kory drzewnej i wulkanicznej czerni. Dla tych, którzy chcą się naprawdę otulić, polecamy „The Wrap” – luksusowy szalik o długości 156 centymetrów (349 euro).
Buty Tiny kosztują 99 euro, a The Twingle 199 euro. Można je kupić na stronie www.zelllweger-warmwear.com oraz na April First w Berlinie.
Stylin„The Trinity” to nazwa trójkątnego szalika od Stylein, marki ze Sztokholmu, która debiutuje na rynku niemieckim i ma ogromny potencjał. Mianowicie, stać się świętym Graalem dla berlińskich kobiet poszukujących stonowanego stylu i jakości.
Od tego sezonu jesień/zima w berlińskim domu towarowym KaDeWe można znaleźć kreacje szwedzkiej projektantki Elin Alemdar. Oprócz kaszmirowego szalika w kolorze czarnym i beżowym, w kolekcji znajdują się również ponadczasowe wersje trójkątnego szalika z zamszu, denimu lub alpaki.

Trinity, 85 euro, dostępna na www.stylein.com i w KaDeWe
RynekW szwedzkiej filii H&M , Arket , znanej z minimalistycznego stylu, trójkątny szalik występuje w niemal szalenie odważnych wzorach. Oprócz tradycyjnych jagodowych odcieni i neutralnych kolorów sezonu jesienno-zimowego, dostępna jest wersja z nadrukiem w panterkę , wersja z brązowego zamszu oraz wersja z woskowanej bawełny, powstała we współpracy z Barbour. Trudno wybrać.

Szalik wełniany kosztuje 69 euro, wersja woskowana 79 euro, a szalik welurowy można kupić za 99 euro na stronie www.arket.com
GrzmotnąćMarka modowa ba&sh została założona w 2003 roku przez Barbarę Boccarę i Sharon Krief, a jej nazwa łączy inicjały założycielek w harmonijną całość. Marka sama w sobie stanowi połączenie paryskiej elegancji z luźnym stylem boho i zaangażowaniem na rzecz inkluzywności. Ba&sh przywiązuje również dużą wagę do zrównoważonego rozwoju i posiada certyfikat B Corp.

Naturalnie biały szal Colly od Ba&sh również ma kształt hybrydowy. Ma zarówno trójkątny, jak i wydłużony kształt, co pozwala na owinięcie nim szyi i ramion.
Trójkątny szalik „Colly” marki Ba&sh dostępny jest w kolorze brązowym i naturalnym za 195 euro na stroniewww.ba-sh.com
Rejina PyoLondyńska marka projektantki o tym samym nazwisku, Rejiny Pyo, istnieje od 2014 roku. Pyo, pochodząca z Korei, konsekwentnie łączy brytyjską elegancję z koreańską kobiecością w orzeźwiający sposób. Dotyczy to również jej szalików „Maxi Triangle”, wykonanych z mieszanki alpaki i wełny merynosów, dostępnych w kolorze brązowym, jasnoniebieskim, granatowym i czerwonym.
Są na tyle duże, że ogrzewają ramiona, pełniąc funkcję zarówno ocieplacza na szyję, jak i zamiennika kardiganu. Mniejsza wersja bardziej przypomina tzw. „malutkie szaliki”, które owijają się wokół szyi i, luźno zawiązane, wiszą niczym dziergany naszyjnik, pełniąc głównie funkcję dodatku.
Zobacz ten post na Instagramie
Chusty są dostępne w rozmiarach regularnym i maxi za odpowiednio 145 i 205 euro na stronie www.rejinapyo.com




